Perpetuous Dreamer - Future Fun Land

trance&breaks / Playground Productions / 1999

Powrót do Klasyki/Starsze

Perpetuous Dreamer - Future Fun Land

Postprzez michal 16 kwi 2010, 21:43

Pozwolę sobie wysunąć tezę dość ryzykowną: pod aliasem Perpetuous Dreamer Armin miał 100% świetnych produkcji: Future Fun Land, The Sound Of Goodbye (Tribal Feel!), Dub/Dust.wav. I tyle.
Pomijam oczywiście ten niebywały crap, który wyszedł nie tak dawno, jako mierna przeróbka 'The Sound Of Goodbye'.

Pierwotna wersja Future Fun Land została wydana w 1999 roku w Playground Productions, i jest niezwykle poszukiwanym winylem na rynku, ale nie wiem czy wynika to z tego, że PD to Armin God van Buuren, czy z tego że FFL jest świetnym trance'owym numerem...

Do dyspozycji mamy trzy wersje. Original Mix to typowy jak na owe czasy 'Armin Trance Sound' z fantastyczną, słodką melodią. W Vocal Mix dochodzi średnio potrzebny wokal, ale Arminowi jak widać coś zostało jeszcze z house'owych korzeni. Pozostaje wersja 'Discended Fun-Land', która moim zdaniem jest najbardziej godna uwagi. Transowy breakbeat ze świetnym intro, i genialnie wprost poprowadzoną całą akcją, od pierwszego do drugiego buildupu, w których ta słodka melodia najlepiej się realizuje. I robi na mnie największe wrażenie.
'Es ist alles lächerlich, wenn man an den Tod denkt' T. Bernhard

"Wovon man nicht sprechen kann, darüber muß man schweigen" L. Wittgenstein
Avatar użytkownika
michal
 
Wiek: 39
Skąd: Koszalin

Re: Perpetuous Dreamer - Future Fun Land

Postprzez p3ps1 17 kwi 2010, 14:36

michal napisał(a):Pozwolę sobie wysunąć tezę dość ryzykowną: pod aliasem Perpetuous Dreamer Armin miał 100% świetnych produkcji: Future Fun Land, The Sound Of Goodbye (Tribal Feel!), Dub/Dust.wav.
trudno się z tym nie zgodzić :D
Sound Of Goodbye (Tribal Feel!) to klasa sama w sobie ale ja i tak wole remix Above & Beyond..



michal napisał(a):Do dyspozycji mamy trzy wersje. Original Mix to typowy jak na owe czasy 'Armin Trance Sound' z fantastyczną, słodką melodią.
Jeżeli widzisz w tym numerze słodycz to już boje się pomyśleć jak masz zdanie o dzisiejszych produkcjach.. :P


michal napisał(a):W Vocal Mix dochodzi średnio potrzebny wokal, ale Arminowi jak widać coś zostało jeszcze z house'owych korzeni.
Ciężko nazwać akurat w tej produkcji jak dla mnie "tylko bez czepialstwa" zaleciałościami z house'ow.. pewnie znasz a moze i nie.. dla mnie bomba o której tak można powiedzieć to jego remix do King Of My Castle od Wamdue Project

michal napisał(a):Pozostaje wersja 'Discended Fun-Land', która moim zdaniem jest najbardziej godna uwagi. Transowy breakbeat ze świetnym intro, i genialnie wprost poprowadzoną całą akcją, od pierwszego do drugiego buildupu, w których ta słodka melodia najlepiej się realizuje. I robi na mnie największe wrażenie.


wtedy wszystko było robione z głowa w surowszych i bez napychania w niepotrzebne dźwięki i efekty numery..
Jeszcze całkiem ciekawy remix do omawianego numeru w 2004 roku zrobił Astura.. Czy jest godzien orginalu to juz pozostaje kwestia gustu kazdego z nas..

Produkcja z Krwi i Kości Polecam , otrzymuje znak "Good Shit" = Epic :P
Obrazek
Avatar użytkownika
p3ps1
 
Wiek: 41
Skąd: Wrocław

Re: Perpetuous Dreamer - Future Fun Land

Postprzez peterhol9 17 kwi 2010, 17:07

mix Astury (jak i wszystko co od astury pochodzące) jest kapitalny. co do oryginału to również świetny, ale małopodobny mix bije na o głowę :) Vocal mix fatalny!!
I LOVE RUSSIAN AND GREEK PROGRESSIVE

Obrazek
Avatar użytkownika
peterhol9
yoma
 
Wiek: 38
Skąd: Tomaszów Lubelski/Lublin

Re: Perpetuous Dreamer - Future Fun Land

Postprzez michal 17 kwi 2010, 22:04

p3ps1 napisał(a):Jeżeli widzisz w tym numerze słodycz to już boje się pomyśleć jak masz zdanie o dzisiejszych produkcjach.. :P


przecież wiesz, że nie jestem ortodoksem xD hehe

p3ps1 napisał(a):dla mnie bomba o której tak można powiedzieć to jego remix do King Of My Castle od Wamdue Project


tego remixu akurat nie znam, bowiem nie za bardzo przepadam za oryginałem. Nie znam też remixu AvB do 'Don't Call Me Baby', ale tutaj z kolei bardzo lubię pierwotny numer ;) Znam za to kilkanaście house'owych produkcji Armina jako Wodka Wasters (z Olavem Basoskim!), Problem Boy, Gig. To że Armin poszedł w kierunku trance'u w okolicach 2000 roku, to w sumie rzecz niezwykła, i okazała się trafieniem w 10, zresztą nadal takim strzałem się okazuje.

p3ps1 napisał(a):Jeszcze całkiem ciekawy remix do omawianego numeru w 2004 roku zrobił Astura.. Czy jest godzien orginalu to juz pozostaje kwestia gustu kazdego z nas..


Słuchałem tego w roku wydania, i więcej do tego nie wróciłem, stąd też brak w pierwszym poście słowa o tej reedycji ;)

pozdr

ps. znowu słucham Discended Fun Land, ta melodia jest genialna!
'Es ist alles lächerlich, wenn man an den Tod denkt' T. Bernhard

"Wovon man nicht sprechen kann, darüber muß man schweigen" L. Wittgenstein
Avatar użytkownika
michal
 
Wiek: 39
Skąd: Koszalin


Powrót do Klasyki/Starsze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 7 gości