Paul van Dyk - Columbia EP

trance, prog trance, hard trance / Vandit et al. / 2001

Powrót do Klasyki/Starsze

Paul van Dyk - Columbia EP

Postprzez michal 04 maja 2011, 19:35

Obrazek

Paul van Dyk - Columbia EP
wytwórnia: Vandit Records (jeszcze niezależny) i inne.

tracklista:

01 Columbia (PvD Remix)



02 Out There



03 Movement



04 Vega (Starecase Remix)



05 A Different Journey To Vega

[brak video :( ]

To jedna z kilku epek, które wyszły spod rąk van Dyka, i bodaj ostatnia. 'Columbia EP' to zbiór w sumie pięciu utworów, z których każdy jest zasadniczo inny. Materiał wyszedł niedługo po fantastycznym albumie 'Out There And Back', i częściowo nawiązuje do niego.

Pierwszy numer to zremixowana przez samego van Dyka 'Columbia', i choć bardzo lubię energetyczny oryginał z 'OTAB', to swojego czasu chętnie wracałem do tego remixu. Drugi numer to 'Out There', i to jest zdecydowana kosa, bezkompromisowa jak sety, które swego czasu pvd młócił: szybko, mocno i z pierdyknięciem.

Dalej jest 'Movement', którym w 2000 roku pvd lubił rozpoczynać sety (Innercity 2000, grudniowy essential mix). Niby taki niepozorny breakowy wstęp, w tle snuje się kwaśna linia basowa, ale w breaku dzieje się jakaś masakra :D

Czwórka to klasyczna, progresywna Vega w interpretacji chłopców z Bristol. Jest to jeden z najlepszych remixów, jaki dane mi było usłyszeć, a na pewno najlepszy remix Starecase, w którym połączyli oni swoje wyczucie rytmu i zdolności muzyczne, jak i piękno wersji oryginalnej (break!). PvD na wydanej kilka miesięcy później kompilce The Politics of Dancing całkiem udanie połączył (mashup?) ten remix z kawałkiem Filmpalast - I Want (Brother Brown's Bananenflake Mix).

Ostatni numer to takie skrócone 'Out There', z ciepłą linią melodyczną. Bardzo pozytywny i energetyczny numer.
Tutaj tylko jedna uwaga, bo jeśli ktoś będzie polował na winyl lub singla cd, to niech koniecznie sprawdzi tracklistę, aby mieć ją pełną. Trochę wydań było, i nie wszystkie są kompletne (brakuje najczęściej 'A Different...'):

http://www.discogs.com/Paul-van-Dyk-Col ... aster/8677

To jest właściwie ostatnia pozycja w dyskografii pvd, która trzyma solidny poziom od A do Z, narzucony rok wcześniej przez 'Out There And Back'. O kolejnych produkcjach nie można tego niestety powiedzieć. Wystarczy wspomnieć, jak wielkie były oczekiwania, które fani pokładali w nowym albumie 'Reflections', oraz jak wielkie rozczarowanie ten album przyniósł. Chociaż i tak przy ostatnich wybrykach blednie tak naprawdę wszystko.
'Es ist alles lächerlich, wenn man an den Tod denkt' T. Bernhard

"Wovon man nicht sprechen kann, darüber muß man schweigen" L. Wittgenstein
Avatar użytkownika
michal
 
Wiek: 39
Skąd: Koszalin

Re: Paul van Dyk - Columbia EP

Postprzez Stuku 08 maja 2011, 21:53

W moim przypadku właśnie od tego zaczęła się fascynacja muzyka Paula (a nie jak w wielu przypadkach od For An Angel). Jednej rzeczy można być pewnym. Więcej takich utworów które z perspektywy dla małolata który swoją przygodę zaczyna od Van Buurena itp. i brzmi to dla niego jak tania vixa nie będzie. Zamierzony efekt został osiągnięty prostotą brzmienia.
Obrazek
Avatar użytkownika
Stuku
 

Re: Paul van Dyk - Columbia EP

Postprzez phantom 14 maja 2011, 11:28

Mocna EP-ka. Zupełnie zapomniałem o tym remiksie "Columbii". Chyba nigdy się tak naprawdę nie dowiemy, czy ta drastyczna różnica między "Out There and Back" a "Reflections" wynikała z tego, że PVD, odchodząc z MFS, zabrał ze sobą materiał na nowy album, który przygotowywał z Reederem i spółką.

"Out There" - definicja jego setów z tamtych czasów. Wchodzi z podobną dynamiką, co "88 to Piano" Mainx w jego reworku z Mayday 2002. Mój ulubiony moment seta :).

Ukłony dla pasjonatów z YT :D.
phantom
 
Wiek: 36
Skąd: wlkp.

Re: Paul van Dyk - Columbia EP

Postprzez michal 17 mar 2012, 23:21

phantom napisał(a): Chyba nigdy się tak naprawdę nie dowiemy, czy ta drastyczna różnica między "Out There and Back" a "Reflections" wynikała z tego, że PVD, odchodząc z MFS, zabrał ze sobą materiał na nowy album, który przygotowywał z Reederem i spółką.


Lepiej późno odpowiedzieć, jak wcale.
Otóż wydaje mi się, że w zdecydowanej większości jest to ten materiał. Niech świadczy o tym fakt wielokrotnego używania kawałków z OTAB w setach nawet dwa lata przed premierą albumu. W którymś wątku tutaj na forum o tym wspominałem. Więc utwory były sprawdzane na żywo, nagrywane pewnie na jakichś acetatach, bo cdr'ki w tych czasach jeszcze chyba nie funkcjonowały, albo w ograniczonym stopniu. Poza tym 'Avenue' miało swoją premierę już w 1998 roku na kompilacji "MFS Presents A Special Promo CD: Nu Ambience For The 21st Century" wydanej na MIDEM 1998. Mam też promówkę 'Avenue' właśnie, wydaną przez Deviant, i b-side jest oznaczony jako 'To Be Announced'. Mało tego, światowa premiera 'Another Way' to 1 maj 1999 na Mayday. I mam co do tego 100% pewności, bo van Dyk w którymś wywiadzie mówił o każdym z kawałków z najnowszego wówczas albumu - Link
Reasumując: Out There And Back jest na bank po części zrobione na spółę z ekipą MFS.
'Es ist alles lächerlich, wenn man an den Tod denkt' T. Bernhard

"Wovon man nicht sprechen kann, darüber muß man schweigen" L. Wittgenstein
Avatar użytkownika
michal
 
Wiek: 39
Skąd: Koszalin

Re: Paul van Dyk - Columbia EP

Postprzez phantom 18 mar 2012, 18:00

Zgadzam się, w dodatku jakoś bardziej wiarygodny jest dla mnie Reeder niż PVD :). Mimo to można jednak podać to w wątpliwość, pytając, dlaczego Reeder i MfS nie poradzili sobie już bez van Dyka.
phantom
 
Wiek: 36
Skąd: wlkp.

Re: Paul van Dyk - Columbia EP

Postprzez michal 30 mar 2012, 16:54

Próbowali inwestować przede wszystkim w wet & hard i Corvinem Dalkiem jako twarzą (albo raczej: penisem) całej akcji, ale wyszło to co zwykle, czyli dupa. van Dyk już wtedy był widać gwiazdą takiego pokroju, że sam był w stanie założyć wytwórnię i ciągnąć z niej profity. Lata 1998-2000 były dla niego przełomowe zwłaszcza jeśli chodzi o scenę UK. Rzuć okiem, ile artykułów w gazetach pojawiło się nagle w 2000 roku:

http://presse.paulvandyk.de/index.php?lang=English

przy okazji polecam tę nie usuniętą jeszcze zakładkę ze strony PvD, z bodaj 2005 roku. Masa fajnych zdjęć, wywiadów, informacji.

Myślę też, że nie bez powodu MFS, jako wytwórnia należąca do Deutsche Schallplatten Berlin GMBH, jako już nie przynosząca dochodów, została krótko mówiąc skasowana. Było-nie-było, 45 RPM i Seven Ways to były dobrze sprzedające się płyty. Nawet Magic Records Polska wydało na polski rynek 'Seven Ways'. Można? Można. ;)

pozdr
'Es ist alles lächerlich, wenn man an den Tod denkt' T. Bernhard

"Wovon man nicht sprechen kann, darüber muß man schweigen" L. Wittgenstein
Avatar użytkownika
michal
 
Wiek: 39
Skąd: Koszalin

Re: Paul van Dyk - Columbia EP

Postprzez phantom 07 kwi 2012, 17:29

I na zakończenie: świeży, 2-godzinny wywiad z Reederem: http://www.residentadvisor.net/podcast- ... xchange=83. Niestety aby pobrać, trzeba założyć konto na RA albo szukać wersji 'z drugiej ręki' :).

Link bezpośredni: http://ra4.residentadvisor.net/audio/ex ... or.net.mp3
phantom
 
Wiek: 36
Skąd: wlkp.


Powrót do Klasyki/Starsze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 2 gości