Ok, postanowilem pokazac wam jedna z najbardziej skrytych moich kolekcionerskkich perelek ktora pochodzi notabene z 1989 roku (wiecie, musze przekazac komus wiedze do cholery )
Radioactivity to swietny remix tracka Kraftwerk o tym samym tytule, lecz ta wersja jest dosc specyficznym polaczeniem electro oraz trance (jesli mozna to tak nazwac), da sie wyczuc klimat lat 80-tych lecz z "trancowym powiewem" - plytka szalenie ciezka do upolowania, mi to zajelo kilka lat lecz polecam goraco (dla kolekcionerow).
Odsluch na youtube niestety jest troche *fucked up* ale to juz chyba norma, nie przejmujcie sie cisza na poczatku tracka, po ok 30sek sie zaczyna wlasciwy numer.
http://www.youtube.com/watch?v=wvvCnpLnKPw
Enjoy