Sadie Records

czyli o holenderskiej wytwórni słów parę

Powrót do Klasyki/Starsze

Sadie Records

Postprzez michal 10 mar 2009, 13:51

Obrazek

Świetna wytwórnia, która już chyba zakończyła swoją działalność, choć tak naprawdę to okres jej najlepszej prosperity zakończył się w 2004 roku. Ale do rzeczy.

Sadie powstało jakoś na przełomie 1998/1999, a jednym z jej założycieli był Stef Vrolijk, kolega Kleinenberga z duetu SNS (np. kawałek Conflicts czy świetny remix do 'Greece 2000' od Three Drives). Do 2006 roku zostało w niej wydanych dwadzieścia winyli, z których spora część została umieszczona w miksach najlepszych dj'ów muzyki progressive (jak na tamte lata), takich jak GU Nicka Warrena, NuBreed Sandera Kleinenberga i Danny'ego Howellsa i Nocturnal Frequencies 3 tegoż, etc.
W katalogu praktycznie produkcje samych Holendrów. Z najsłynniejszych wymienię 'Realistic' Infernal Machine, czyli współpraca Berry'ego van Gardingena (Monkeyheads, Coming Soon) i Nic'a Vegtera (Classified Project, Cyclone, Nickelson), który choć zapisany do Vandit Records w 2000 roku doczekał się tegoż wydania dopiero cztery lata później, z błędem w tytule i chujowym remiksem Liebinga... Miało być jeszcze wydanie z remixem Olivera Lieba dla Positivy, ale nie doszło to do skutku. Zamiast tego Vegter zrobił w 2001 roku remix, który można m.in. usłyszeć w miksie Ferry'ego Corstena z Dance Valley 2001 - całkiem niezły numer.
Dalej: Mike Vandenberg: klasyk 'Spooky', z remixem Harry'ego Lemon8 znanym polskim odbiorcom ze świetnej kompilki Doubledeckera 'Progressive Chill' z Laifa, i skocznym hipnotycznym oryginałem (Nubreed 4 Kleinenberga). Nie gorszy jest 'Gemini', choć krótszy to z dużo większą dawką energii, i rytmu. 'Flightpath' polecam właściwie tylko dla remixu Dja Remy'ego. Dalej fantastyczny winyl 'Stef presents Rebirth', gdzie oba kawałki "Rebirth' i 'Blenthem' pokazują kunszt Vrolijka, z naciskiem na 'Rebirth'. Podobnie kawałki z innych płyt tego gościa: 'Oriental West' i 'Faced Down'.
Chyba największym przebojem było 'Four Days' Subsky, z racji umieszczenia go na 'The Politics of Dancing' van Dyka. Świetny melodyjny numer.
W katalogu jest też grany przez Sashę w którymś z EM (Priviledge Ibiza 2002?) 'Eyecatcher' Classified Project. Zły nie jest, choć ten team ma na swoim koncie dużo lepsze kawałki.
W Sadie trzy epki wydali rozpoczynający wówczas karierę Pig & Dan. Bardzo mi podszedł 'Angel', 'Much Better' i chilloutowy 'Plump'. Ostatnie dwa winyle z katalogu Sadie zupełnie mi nie podeszły...

Długo by opowiadać, po ilości wydanego materiału widać, że panowie z tej wytwórni stawiali raczej na jakość, a nie na ilość. I podobnie jak wiele tego typu labelów wraz ze zmianami w gatunku muzycznym ogólnie 'progressive', przepadła.
'Es ist alles lächerlich, wenn man an den Tod denkt' T. Bernhard

"Wovon man nicht sprechen kann, darüber muß man schweigen" L. Wittgenstein
Avatar użytkownika
michal
 
Wiek: 39
Skąd: Koszalin

Re: Sadie Records

Postprzez phantom 22 mar 2009, 19:10

Cholera, michal, za takie tematy powinni Ci płacić, a tu nawet nikt słowa nie napisze...

Przyznam, że z tym labelem nie miałem zbyt dużego kontaktu. Nigdy nie zwrócił mojej uwagi, chociaż wymienione "Four Days" i "Eyecatcher" znam, lubię i cenię. Kapitalny remix Snafu drugiego z nich wywołał na mnie niemałe wrażenie podczas wspomnianego EM Sashy z Priviledge w 2002 roku, zresztą sam mix to dla mnie takie GU #013 v02, do którego równie chętnie wracam. Jeśli to tylko namiastka tego, co Classified Project mieli (teraz, wg discogs, ma/miał) do zaoferowania, to powinienem to nadrobić, przeszukując choćby YT.
phantom
 
Wiek: 36
Skąd: wlkp.

Re: Sadie Records

Postprzez michal 23 mar 2009, 21:01

phantom napisał(a):Cholera, michal, za takie tematy powinni Ci płacić, a tu nawet nikt słowa nie napisze...


Dziękuję za uznanie, i obiecuję w nieodległej przyszłości opisać parę kolejnych świetnych wytwórni, takich jak Fluid, Hope, czy Pacifica, oraz paru muzyków: Starecase, Max Graham, Christian West, Bill Hamel, Qattara, Justin Scott Dixon... sporo im zawdzięczam.
Co do Classified Project - pomijając klasyk 'Resurrection' - myślę że odkąd Nic Vegter sam rozpoczął działalność pod tym aliasem powstało sporo świetnego materiału, np transowe Spatial Enhancer, świetne remixy do 'Lifeformation' Epsylon 9 (choć bardziej cenię remix Infernal Machine, nota bene wykonany przez... Vegtera), Viridian - Sunhump i 'Dolphins' S.O.L.I.S. (bardzo zakręcony prog-house).
'Es ist alles lächerlich, wenn man an den Tod denkt' T. Bernhard

"Wovon man nicht sprechen kann, darüber muß man schweigen" L. Wittgenstein
Avatar użytkownika
michal
 
Wiek: 39
Skąd: Koszalin

Re: Sadie Records

Postprzez phantom 23 mar 2009, 21:38

michal napisał(a):Viridian - Sunhump

Ano tak, remix tego nagrania w wykonaniu CF też jest bardzo udany. Tylko teraz który numer lubiłem bardziej - #1 czy #2? :D

O Christianie Wescie można przenieść część dyskusji z wiadomego źródła ;).
phantom
 
Wiek: 36
Skąd: wlkp.

Re: Sadie Records

Postprzez michal 23 mar 2009, 21:56

phantom napisał(a):Tylko teraz który numer lubiłem bardziej - #1 czy #2? :D


prawie zawsze mam z tym problem... ale wiem że bardzo lubię Dwójkę, bardziej 'minimalistyczna'.

phantom napisał(a):O Christianie Wescie można przenieść część dyskusji z wiadomego źródła ;).


ofkorz :) To w najbliższym czasie.
'Es ist alles lächerlich, wenn man an den Tod denkt' T. Bernhard

"Wovon man nicht sprechen kann, darüber muß man schweigen" L. Wittgenstein
Avatar użytkownika
michal
 
Wiek: 39
Skąd: Koszalin

Re: Sadie Records

Postprzez Rapture 24 mar 2009, 20:10

Stef Vrolijk & 16 Bit Lolitas - Out There <- dzizas, ku*wa, ja pier*ole, jak mna to pozamiatalo to nie mam pytan!! Wlecze sie, wlecze, nakreca, nakreca deep'owymi akordami by wejsc z lekko soul'owym wokalem i w koncu eksplodowac! Mistrzowstwo swiata!!
Obrazek
Avatar użytkownika
Rapture
Syn Wisternoffa, Brat Rosena
 
Wiek: 34
Skąd: Szczecin/Wrocław, PL


Powrót do Klasyki/Starsze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 5 gości