Armin van Buuren - Mirage

Powrót do Inne

Re: Armin van Buuren - Mirage

Postprzez d3cK 19 sie 2010, 0:08

nie jest tak zle, da sie sluchac, pierwszy walek typowo arminowski, natomiast drugi to okrutna komercha ale mozna sluchac i na pewno nie prezentuje tak zenujacego poziomu jak ostatnie wyczyny tiesto, ktory totalnie zeszmacil i skompromitowal sie przed milionami fanow sie w pogoni za kasa.
Avatar użytkownika
d3cK
Wjechał na superkoniu
 
Wiek: 37
Skąd: Wrocław

Re: Armin van Buuren - Mirage

Postprzez Kasper 19 sie 2010, 9:08

http://www.armadamusic.com/music/?release=ARDI1688

sample wszystkich utworów! Let's flood begin :P ;)
Avatar użytkownika
Kasper
 
Wiek: 38
Skąd: Rybnik, PL

Re: Armin van Buuren - Mirage

Postprzez Vidia 27 sie 2010, 9:41

Orbion: Główny motyw nie bardzo mi podchodzi. Żadna petarda to raczej nie będzie.
Not giving up: Może refren trochę Wpada w ucho, ale nieodparcie ciśnie się na usta pojęcie pop-trance. Rzeczywiście trąci komercją, a transu tu prawie nie ma.. Sophie bardziej wygląda niż śpiewa ;|
Minack: kolaboracja 'dwóch wielkich', ale na razie trudno cokolwiek powiedzieć. Fragment nie spodobał mi się jakoś bardziej.
Feells so good: Nadia Ali to ostatnio bardzo 'modna' wokalistka.. Fragment mi się nie podoba.
Virtual friend: Zupełnie na nie, póki co.
Drowning: Jak wyżej.
Desiderium: Ciekawe, jakie będzie w całości.
Mirage: nawet rock się pojawia ;]
I don't own you: tu chyba zapragnął stworzyć coś dla wielbicieli 'czystszego' transu ;] ale zdaje się że wyszło mu średnio
Take a moment: Fragment nie podoba mi się.
Coming home: Bez tej gitary elektrycznej może byłoby całkiem nieźle.
These silent hearts: Nie bardzo.
Breathe in deep: Tego może się będzie dało słuchać ;]
Take me where (...): To jeszcze prezentuje się nienajgorzej.
I surender: Także nienajgorsze.
Down to love: Może być najlepszym kawałkiem albumu. Zostawiłam sobie na deser - spodobało mi się na razie najbardziej ze wszystkich. Dalekie od 'ideału', ale ma pewien klimat i dobrą wokalistke.
Kilka kawałków przesłucham jak już wyjdą [tych bardziej transowych], natomiast całego albumu raczej nie będę przesłuchiwać [tak jak nie przesłuchałam 'Imagine'; jedynie 'Imagine Remixed' wpadło mi w uszy, a stamtąd może ze dwa kawałki dało się wyłuskać]. Nie lubię oceniać albumu, zanim wyjdzie, ale tutaj z duża dozą prawdopodobieństwa można się spodziewać, jaki będzie. Jak ktoś napisał w temacie o Never fade away O'Callaghana: już sama ilość featuringów z lekka przeraża. Tak więc wiadomo, czego można się spodziewać. Z samplami zapoznałam się z ciekawości, gdyż z całym albumem zapewne nie zechce mi się. Jakoś daleka jestem od podniecania się faktem, że Wielki Armin, DJ Numer Jeden Na świecie według Rankingu Top 100 DJ Magazine, wydaje album. Pozostaje mieć nadzieję, że z nim to znaczy z jego produkcjami i ich poziomem nie stanie się po ożenku to samo, co stało się z muzyką ATB, po tym jak ten się ożenił ;]
Dobrzy producenci - nie żeńcie się! :D
http://twitpic.com/2fbbvt
Edit: Not giving up on love już wyszło:
1. Not Giving Up On Love (Album Edit )
2. Not Giving Up On Love (Extended Mix)
3. Not Giving Up On Love (Dash Berlin 4AM mix)
4. Not Giving Up On Love (Jorn van Deynhoven Remix)
Vidia
Die Sehnsucht.
 
Skąd: Mazowsze

Re: Armin van Buuren - Mirage

Postprzez Vibez 27 sie 2010, 16:48

Okazuje sie że jest coś w miare przyzwoitego na tej płycie. Numer piąty, I Don't Own You. W końcu coś z eleganckim tłem, nie pompujące a brnące, z ładnym pociętym wokalem. Obrazek
Avatar użytkownika
Vibez
aka Douglas Howarth
 
Wiek: 34
Skąd: Jastrzębie Zdrój | Kraków

Re: Armin van Buuren - Mirage

Postprzez peterhol9 27 sie 2010, 20:00

Vibez napisał(a): W końcu coś z eleganckim tłem, nie pompujące a brnące, z ładnym pociętym wokalem
that's the point!.

a analizując sampelki:
1) Desiderium - jak na intro pasi. Fajne trochę orientalne. Na plus (niczym Prodemium :D )
2) Mirage - śmierdzi mi Rank 1. Nie podoba się. Pa pa pa pa pa pa.. Tyle w temacie
3) This light .. - wokal mi się podoba. To nie trance. Ujdzie w tłumie, choć....ten brejkowy charakter nienajgorszy
4) Sophie E. Baxtor - kupa. With all due respect. It's not trance
5) I don't own you - j.w. rzeczywiście trzyma poziom.. Na ten moment wydaje mi się, że track albumu
6) Full focus - słucham drugi raz i muszę stwierdzić, że....kupa! Pa pa pa pa pa pa pa pa pa pa pa pa pa
7) Take a moment - kupa
8) Nawet nie chcę patrzeć na tytuł - kupa !!!!!
9) Virtual friend - Taką melodię jakiś czas temu na swoim keyboardzie ułożyłem, a zaznaczam..nie umiem grać na pianinie ani niczym tego rodzaju. Armin, to nie był komplement
10) Drowning - kupa. Tiki tiki taka taka pici pici. To co w tle pobrzmiewa to muzyka? Wokal też badziewny
11) Down to love - trochę wieje Schulzem. Nienajgorsze..ba..nawet dobre :)
12) Coming home - dobry pomysł, średnie wykonanie. Gitara w tle psuje cały charakter wałka. Numer wieje Bluemanem (Nyctalopią?)
13) This silent hearts - Nijaki. Coś mi się tutaj przyp[omina Break my fall od Tiesto i BT. Może jak za ten wał wezmą się remixerzy to będzie git. Adam K &Soha by się przydali :)
14) Orbion - tak samo jak z Focusem. Drugie przesłuchanie i ..mi się nie podoba, ale...Wokal w tle kapitalny. Czekam na mixy
15) Minack - kupa
16) Youtopia - kupa, a wokal totalnie z dupy wyjęty. Na esce już pewnie niedługo u Puotka będzie popierdzierlać
17) Breath in deep - średnia konsystencja kupy. Ale mimo iż średnia to nadal kupa
18) I surrender - już widzę świdrujące przy tym dupeczki w Klubie Lwowskim w Tomaszowie Lubelskim, tudzież Klubie Gorzelnia w Łabuniach
19) Love to hard - wtf...widzę samo gówno!? może mam kupicę?
20) Virtual friend - dziękuję, postoję...
I LOVE RUSSIAN AND GREEK PROGRESSIVE

Obrazek
Avatar użytkownika
peterhol9
yoma
 
Wiek: 38
Skąd: Tomaszów Lubelski/Lublin

Re: Armin van Buuren - Mirage

Postprzez Kasper 27 sie 2010, 20:39

Armin nigdy nie powiedział, że to będzie album transowy. Jest lepiej niż z Imagine tyle narazie powiem.
Avatar użytkownika
Kasper
 
Wiek: 38
Skąd: Rybnik, PL

Re: Armin van Buuren - Mirage

Postprzez Matvel 27 sie 2010, 21:14

To jest aż 20 utworów :scream:

Armin nigdy nie powiedział, że to będzie album transowy.


Znaczy się cyrk a la Tiesto nam się szykuje?
Matvel
 
Wiek: 37
Skąd: B-stok

Re: Armin van Buuren - Mirage

Postprzez peterhol9 28 sie 2010, 6:06

Skoro Armin i Tiesto nie chcą robić trensu to niech zmienią sobie aliasy, tak jak zrobił to Olivier Lieb. Wtedy będzie wiadomo co jest co, bo do tej pory tracki called Armin van Buuren są tak samo called jak tracki Armin van Buuren sprzed kilku lat. No a porównywać to co było kiedyś z tym, co jest teraz, jest bezsensowne
I LOVE RUSSIAN AND GREEK PROGRESSIVE

Obrazek
Avatar użytkownika
peterhol9
yoma
 
Wiek: 38
Skąd: Tomaszów Lubelski/Lublin

Re: Armin van Buuren - Mirage

Postprzez phantom 28 sie 2010, 9:18

Dobrze wiesz, że to nierealne choćby ze względu na promocję.

Poza tym to absurdalne. Tak naprawdę każdy muzyk, szczególnie nie ujęty w cudzysłowie, przechodzi - większą bądź mniejszą - 'artystyczną ewolucję' w ciągu lat. Gdzie jest Metallica sprzed blisko 30 lat? Jak bardzo zmienił się Pink Floyd? Gdyby z tych powodów mieli zmieniać nazwy zespołów, to byłby to jeszcze jeden element obłędu na tym świecie.
phantom
 
Wiek: 36
Skąd: wlkp.

Re: Armin van Buuren - Mirage

Postprzez peterhol9 28 sie 2010, 10:39

to niech w takim razie postąpią, jak mój niedawny ulubiony producent - Jonas Steur. Od razu stwierdził coś w deseń : "Teraz produkuję house". I gra gitara. Jego Breakout jest w tych klimatach i wiadomo czego się spodziewać po Jonasie. A jak przyszła pora na trance napisał; "Pora na trensowe granie. Estuera powróciła" (chodzi oczywiście o trensowe klimaty Hot & Cold monday). No i znowu gra gitara. A u Tiestów i Armina to nie wiadomo co gra. Określcie się panowie i będzie ok. NIech Armin ze swoimi pyry pyri pici pici wróci pod alias Gimmicka, bądź stwierdzi, że nie gra już trensu i wszystkim krytykom będzie dobrze. Amen
I LOVE RUSSIAN AND GREEK PROGRESSIVE

Obrazek
Avatar użytkownika
peterhol9
yoma
 
Wiek: 38
Skąd: Tomaszów Lubelski/Lublin

Re: Armin van Buuren - Mirage

Postprzez phantom 28 sie 2010, 12:49

Tylko czy to naprawdę konieczne? Internet pęka od sampli, tak krótszych, jak i dłuższych. Jeśli chcesz, to usłyszysz, co grają. Naklejki typu minimal-tech-progressive albo słynna zbitka trance & progressive wywołują u mnie uśmiech politowania.
phantom
 
Wiek: 36
Skąd: wlkp.

Re: Armin van Buuren - Mirage

Postprzez peterhol9 28 sie 2010, 13:08

phantom napisał(a):Tylko czy to naprawdę konieczne?
oczywiście, że tak :) dla spokojności krytyków, mojej i jak sądzę..Twojej :D Czasami lepiej jest wiedzieć wcześniej, że czarne jest czarne, a białe jest białe, niźli (kapitalne słow :D ) domyślać się o co w takiej czy innej muzyce chodzi :)

To tak samo jak z kobitami..Wolę jak mówią wprost, że chodzi im o kasę albo ładny wygląd, aniżeli po tysiącach wymijanek samemu dochodzić, że pod ładnymi słowami odnośnie miłości chodzi o wyżej wspomniane 2 elementy. Tak więc moja prośba, którą i tak nikt nie przeczyta: Panowie producenci, określcie się :)
I LOVE RUSSIAN AND GREEK PROGRESSIVE

Obrazek
Avatar użytkownika
peterhol9
yoma
 
Wiek: 38
Skąd: Tomaszów Lubelski/Lublin

Re: Armin van Buuren - Mirage

Postprzez Kasper 29 sie 2010, 9:27

peterhol9 napisał(a):Określcie się panowie


Ale po co? Bo Ty tak chcesz? To tak nie działa...

peterhol9 napisał(a):bądź stwierdzi, że nie gra już trensu


Przecież on ciągle gra trance :) tylko album jest inny...
Avatar użytkownika
Kasper
 
Wiek: 38
Skąd: Rybnik, PL

Re: Armin van Buuren - Mirage

Postprzez peterhol9 29 sie 2010, 11:51

Kasper napisał(a):
peterhol9 napisał(a):Określcie się panowie

Ale po co? Bo Ty tak chcesz? To tak nie działa...
oczywiście, że ja chcę. I myślę, że nie tylko ja. A tak poza tym to na czym to ma polegać? Przychodzi artysta, rzuca numery a my je odbieramy, bez możliwości "negocjowania" (tj. krytyki). Albo drugi kraniec (jak asot 500)..przychodzi artysta, mówi, że będzie robił to co kupa (tj. masa, tłum) chce i to robi? Ci, którzy się znają (my, tranceaddict) widzą, że coś nie gra zarówno w Mirage, nie grało w Image, nie gra w Tiesto, Arminie PvD. Czy to oznacza, że taki Armin ma mieć to w dupie? Teoretycznie może, bo to nie słuchacze ślęczą nad keyboardem, FL studio czy Abletonem, nie oni latają po świecie do Sophie Baxtor, nie oni wydawają kasę na pluginy itd itp. Ale jest to co pisałem kiedyś. Twórczość odrywa się od artysty i żyje własnym życiem. Stąd krytyka Tiesto i Armina jest możliwa, bo mamy porównanie ze wczesniejszymi, kapitalnymi produkcjami (mix do Silence, Slipstream, Eternity!!!). Można sobie tłumaczyć ewolucją, ale jak dla mnie to ta "ewolucja" jest niezłym wytrychem. Wszyscy mają ewolucję, mam i ja! Ci którzy mają ewolucję schodzą na swoje tereny, a nie siedzą wśród starego środowiska (Lieb zszedł, Austin Leeds tak samo - już go Schulz nie gra, podobnie Terje, Steur). Każdy jest zadowolony...

Aha...wielki Kai Tracid opuszczając Tracid Traxx napisałe, że po prostu nie czuje już tej muzyki (nie czuć nie znaczy jednak nie umieć jej robić) i daje spobie spokój. Ciekawe czy Armin czuje?

Kasper napisał(a):
peterhol9 napisał(a):bądź stwierdzi, że nie gra już trensu

Przecież on ciągle gra trance :) tylko album jest inny...
to te 16 które będą słuchać Mirage i innych Broken tonight, puszczając ich na ulicy ze swoich wypasionych słitaśnych komórek można zaliczyć do miłośników muzyki trance?
I LOVE RUSSIAN AND GREEK PROGRESSIVE

Obrazek
Avatar użytkownika
peterhol9
yoma
 
Wiek: 38
Skąd: Tomaszów Lubelski/Lublin

Re: Armin van Buuren - Mirage

Postprzez Kasper 29 sie 2010, 16:10

peterhol9 napisał(a):to te 16 które będą słuchać Mirage i innych Broken tonight, puszczając ich na ulicy ze swoich wypasionych słitaśnych komórek można zaliczyć do miłośników muzyki trance?


ale nie porównuj setów do albumu. Zgadzam się z większością co napisałeś, ale nie poradzimy na to nic.
Avatar użytkownika
Kasper
 
Wiek: 38
Skąd: Rybnik, PL

Re: Armin van Buuren - Mirage

Postprzez Greeg 29 sie 2010, 16:18

1. Desiderium - nie wiem, ciezko cos powiedziec po tym samplu
2. Mirage - NIE
3. This Light Between Us - hmm spoko.
4. Not Giving Up - yy lipa. Szczerze mowiac zestawienie kompletnie nie wypalilo i co gorsza wydaje mi sie, ze o ile Sophie dala rade, o tyle po prostu Armin nie dal. Uwazam, ze na bazie tego wokalu moznaby znacznie fajniejszy pop'owy utwor zrobic.
5. I dont own you - fajne. podoba mi sie
6. Full focus - nie. gdyby to zrobil ktokolwiek tu na forum to bysmy napisali, ze prostacka , wrecz wixiarska melodyjka
7. Take a moment - nie
8. Feels so Good - lubie glos Nadii Ali, uwazam, ze jest utalentowana. Podobala mi sie jej plyta, ale ten track jest jakis taki no bezplciowy. powiedzialbym, ze to przypomina taka masowke bez serca jaka np. Tiff Lacey serwuje
9. Virtual Friend - nie
10. Drowning - nie
11. Down To Love - na tle innych tytulow wydaje mi sie ... DOBRE. Po ponownym przesluchaniu wydaje mi sie, ze przyzwoite bardzo nawet, zwlaszcza w kontekscie innych kawalkow
12. Coming Home - nie
13. These Silent Hearts. Jedno co mi ten track przypomina to Loves Come Again (bt i tiesto) - tylko, ze Loves come again bylo 100 x lepsze... To jest nijakie
14. Orbion - w sumie nawet niezle na tle reszty. Troche kojarzy mi sie, zwlaszcza jeden sampel, za starusienkim binary finary i chyba dlatego mi sie podoba nawet.
15. Minack - nie
16. YouTopia - nie
17. Breath in deep - nie
18. Take me where - szczerze mowiac zmeczony jestem odsluchem tych trackow ;) nie
19. I surrender - nie, choc moze mniejsze niz w przypadku innych trackow
20. Love Too Hard - nie

Czyli reasumujac:
- I dont own You
- Down To love
- Orbion

Z Orbion jest potencjal na jakis wypasiony remix. Pozostale dwa po prostu mi sie podobaja. O reszcie nawet nie warto pisac - byloby lepiej gdyby ta cala reszte zastapil Not Going Home, ktore moze jakies tam super nie bylo, ale przynajmniej jakis tam charakter mialo ;) Szczerze mowiac mam problem z okresleniem dla kogo jest ta muzyka. Nie jest to Guetta, nie sa to zadne fajne hity popowe z fajna wokalistka. No coz, widac chyba, ze cos sie wypalilo, siadla koncepcja... Wydaje mi sie, ze nawet Imagine gdzie prawie o polowe mniej trackow bylo mialo lepsze popowe kawalki (Fine Without You, In and Out of Love, czy Unforgivable, ktore moze i w orgyinale dosc kiepskie, ale mialo potencjal i First State to wykorzystalo). Szczerze mowiac to myslalem, ze z Sophie nagra ze 2-3 kawalki i ktorys okaze sie przynajmniej na miare In and Out of Love a tu zonk... hehe
Ostatnio edytowano 29 sie 2010, 16:22 przez Greeg, łącznie edytowano 2 razy
Greeg
 
Skąd: Szczecin

Re: Armin van Buuren - Mirage

Postprzez Vibez 29 sie 2010, 16:20

A ja sie zastanawiam czemu ja mam 16 utworów a wy 20? Web specials?
Avatar użytkownika
Vibez
aka Douglas Howarth
 
Wiek: 34
Skąd: Jastrzębie Zdrój | Kraków

Re: Armin van Buuren - Mirage

Postprzez Greeg 29 sie 2010, 16:22

nie wiem, ale duzo nie straciles ;D
Greeg
 
Skąd: Szczecin

Re: Armin van Buuren - Mirage

Postprzez sector 30 sie 2010, 17:55

Vibez napisał(a):A ja sie zastanawiam czemu ja mam 16 utworów a wy 20? Web specials?

moze az tak sie skompresowalo? :d
Avatar użytkownika
sector
the king of bongo!
 
Wiek: 38
Skąd: /dev/null

Re: Armin van Buuren - Mirage

Postprzez Vibez 30 sie 2010, 19:05

Hehe :D
Avatar użytkownika
Vibez
aka Douglas Howarth
 
Wiek: 34
Skąd: Jastrzębie Zdrój | Kraków

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Inne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 2 gości

cron