Tego seta osobiście ściągać nie musiałem gdyż posiadałem go już od dłuższego czasu na dysku. Początek to cały Ty i cały ja z dawnych lat
- typowy stary euphoric trance zachowany w klimacie lat 2000-2004, totalna ekspozycja średnicy, skupiamy się wyłącznie na melodii i na tle które istnieje poza tą przodującą melodią - great stuff! Jedynie zabrakło mi tutaj jakiegoś intymnego intra;), ale jakoś mogę puścić to w niepamięć za bro ;P. Czekając na drugi utwór nieco się znudziłem pustym bitem i wyczekiwaniem na kolejny track, ale cała reszta w jak najlepszym tonalnym porządku - jest świetna kontynuacja
. Nie pamiętam już co to jest i nie przypomnę sobie z racji tego, co pokazuje Twoja TL
, ale kawałek jest świetny, wręcz idealnie potrafi przywrócić mi masę wspomnień z dawnych lat... Envio - właśnie taki artysta kojarzy mi się z tym utworem, bo tworzył w podobnym klimacie. Zbliża się utwór o numerze 3 i nie wiem co napisać, bo technicznie wydaje się wszystko ok, zadbałeś bardzo o stopniowe wyciszanie dwójki, delikatnie przyśpieszając kolejnym ID seta, jednak coś mi tam nie grało... Może ta cała otoczka zmiany klimatu, ale tylko na moment, bo gdy bit się zatrzymuje wracamy do tego dreamowego klimatu \o/. Ależ Blue Wave zmieniło na kilkanaście sekund oblicze tego seta, a to wszystko za pomocą bitu, który kiedy tylko wszedł, zaczął wydawać mi się delikatnie demoniczny i dość odbiegający od klimatu... Wystarczyło jednak tylko chwilkę zaczekać, by wszystko się wyjaśniło i że nikt nie wkradł się na kompa Rafała
. Jednak jedno trzeba zaznaczyć - set ewidentnie w tym miejscu zmienia swój klimat na bardziej energiczny, wesoły, wnoszący zew świeżości, a więc zostawiamy na chwilę wspomnienia, nadszedł czas by otworzyć oczy 8). Daje się również zauważyć, że bardzo ostrożnie mixujesz trance, co faktycznie nie niesie ze sobą ryzyka, że pojawi się kakofonia, a nadmiernie długo trzymanie pusto lecącego bitu już dawno masz za sobą
, więc już na prawdę jest fajnie... Teraz nadszedł czas by łączyć utwory kluczami i na to czekam u Ciebie
. Ostatni utwór niestety mnie nie robi, a szkoda, ale Serenade zawsze średnio mi się podobało niezależnie od produkcji. Podsumowując u mnie największe wrażenie zrobiły pierwsze 2 pozycje i cały czas mam je w głowie, więc po części Ci się udało, a jak pomyślę o 3 utworze, to naaaawet udało Ci się w większej części mną zawładnąć
. Podobało mi się. Pracuj dalej brat
PS. I wiem, że do Twoich reck, to mi jeszcze duuużo brakuje
. W tej kwestii możesz czuć się niezastąpiony ;P