Jeden z ostatnich setów, zostawilem sobie na deser z racji tego ze lubie posluchac polamanych
bitów, ale jakoś nie śledze tego gatunku regularnie.
Pierwszy numer z umierającą indianką
intrygujący ;D Przejscie, drugi numer. Wchodzi dobry
bass i bardzo ciekawa melodia, set zdecydowanie sie rozkreca. 3 numer równie przyjemny, potem
już chyba nie moje rytmy. 4 numer jakoś mnie nie porwał
Za to nastepny jak najbardziej
Ostatnie 10 minut na plus. Ogolnie - oryginalny i bardzo przyjemny secik. Technika na 5.
P.S. jak dograsz siebie jako M.C masz u mnie 10