Związek Producentów Audio Video (ZPAV), Stowarzyszenie Autorów (ZAiKS) oraz Stowarzyszenia Artystów (STOART) połączyły siły w zeszły czwartek i uruchomiły serwis internetowy, dzięki któremu DJ będą mogli wykupić licencje pozwalającą na kopiowanie nagrań.
W licencji tej chodzi o kopiowanie z oryginalnego nośnika nagrań na komputer czy CD. A co jeśli muzyka zakupiona jest od razu w cyfrowym formacie? Z logicznego punktu widzenia jeśli zakupimy mp3 w sklepie internetowym pozwalającym na publiczne odtwarzanie i nie będziemy wykonywać kopi tego pliku, licencja nam jest nie potrzebna. Jednak jak będzie w rzeczywistości, przekonamy się wkrótce.
W myśl ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 4 lutego 1994 roku każdy, kto wykorzystuje w swojej działalności fonogramy i wideogramy, zobligowany jest nie tylko do korzystania z legalnych nośników, ale i do odprowadzania opłat z tytułu ich eksploatacji do Organizacji Zbiorowego Zarządzania, reprezentujących twórców, wykonawców i producentów. Nieprzestrzeganie obowiązujących przepisów jest ścigane i wiąże się z groźbą pociągnięcia do odpowiedzialności prawnej, w tym do pozbawienia wolności do lat trzech.
Obecnie opłatę związana z eksploatacją legalnie zakupionych fonogramów przez Dji w klubach ponoszą właściciele lokali.
Na uruchomionej w czwartek stronie dj.zpav.pl możemy nabyć licencję przez wypełnienie znajdującego się tam formularzu. Później go wydrukować i przelać sumę na określone indywidualne konto DJa. Licencja udzielana jest na rok konkretnej, pełnoletniej osobie, a jej koszt to 2 tys. zł brutto.
"Mamy nadzieję, że wykupywanie licencji zostanie przyjęte jako norma" - powiedział Damian Popielarz ze Stowarzyszenia Autorów ZAiKS.
Pierwszym który wykupił licencje był Hirek Wrona, który zrobił to symbolicznie na konferencji prasowej.
"Myślę, że licencja na wykorzystanie nagrań bardzo uporządkuje polski rynek DJ-ski. Jak każda grupa zawodowa, również DJ-e narażeni są na DJ-ów, którzy w sposób nieuczciwy wykonują swój zawód". "Przez nich często nie mogliśmy negocjować normalnych stawek za imprezy, bo oni godzili się grać za bezcen na kradzionym materiale, gorszej jakości. Mam nadzieję, że teraz to się zmieni z korzyścią dla uczciwych DJ-ów. A DJ-ów będzie można w ciągu 2-3 minut sprawdzić, czy posiadają licencję i nałożyć odpowiednie sankcje" - podkreślił.
"Oczywiście nie jest to obowiązkowe, bo jeśli ktoś całe życie grał na winylach i chce to dalej robić, to kopiowanie muzyki na komputer jest mu niepotrzebne. Ta usługa również obejmuje teledyski i VJ-ów. Od dziś będzie można kupić legalnie płytę z teledyskami i z niej skopiować teledyski, które wykorzystane zostaną podczas imprezy" - dodał Wrona.
Przedstawiciele trzech organizacji chcieli uprościć i ujednolicić procedury. Jednak czy takowe istniały wcześniej? Mam wrażenie, że chodzi o kolejny "haracz" ściągany z grupy ludzi, z której do tej pory trudno było to robić. Bo w końcu muzykę zakupioną na sklepach internetowych, z licencją na publiczne odtwarzanie (min. BeatPort), można bezkarnie i legalnie grać na imprezach w klubie. Licencja o, której mowa mówi o kopiowaniu nagrań na nośniki, co w przypadku osób grających z CD jest rzeczą normalną i głównie ich się to będzie tyczyło.
Więcej informacji, a także wniosek i szczegóły znajdziecie na stronie http://www.wykop.pl/ramka/211998/licencja-na-djowanie
Źródło: PAP
Przygotował: Enters
Pewnie już większość o tym wie ale przyda sie i tutaj.
Co do tematu Po**rwy i nic więcej nie mam do dodania