TracklistingPart 1Pryda – Waves [Pryda]
Da Hool – Meet Her At The Loveparade (TV Rock Remix) [Kosmo]
Julian Jeweil - Party 2009 [Craft Music]
Tim Berg 'Alcoholic' (Avicii Edit) [Joia]
Armand Van Helden - Witch Doktor (Eddie Thoneick Remix) [Strictly Rhythm]
PJC Project - E Click [Limbo]
Caine N Anians - Dangerous (Kris James Remix) [Techhead Digitized]
PJC Project - K Click [Limbo]
Junior Sanchez feat Good Charlotte - Like An Elevator (Laidback Luke Remix) [Brobot]
Sebastien Drums & Avicii – Big Colossus [Work Machine]
Ortin Cam - Carnage (The Advent & Industrialyzer Remix) [Mote Evolver]
Mark Knight & D. Ramirez vs Underworld – Downpipe (Original Dub Mix) [Toolroom]
Part 2Marcus Schossow - Kaboom [tone diary]
Marco V - Simulated 2010 [In Charge Records]
Lee Osborne - E Swing [White]
Jochen Miller - Brace Yourself (Original) [High Contrast Records]
Tom Colontonio – Lifetime Connection (John O'Callaghan Remix) [Liquid]
Vandalism - (Joint Operations Centre remix)
Secret Cinema – Shake your TeK-Ass [COCOON]
Rewind To...Blank & Jones - Cream (Original Mix) [Kontor]
Download: http://rapidshare.de/files/48358168/Edd ... 2.mp3.html |
http://turbobit.net/lismgcljl2e2.html |
http://tranz.it/load.php?id=OyaDeOBjeFPgoXiW375911W sumie jakis czas temu Rez zalozyl temat o nowym wydaniu audycji Eddiego, jednak nie cieszyla sie ona zbyt duzym zainteresowaniem. Ja nie mniej jednak sledze jego kazde cotygodniowe wydanie i fakt faktem mozna powiedziec, ze nie zawsze jest na czym zawiesic ucho, zwlaszcza, ze czasami to co gra slynny Edward wielce dalekie jest od stylu jaki prezentowal kiedys a przynajmniej daleki od stylu, ktory ja lubie to audycja oznaczona numerem 12 jest warta zainteresowania. Jak niektorzy zauwaza a niektorzy nie zauwaza Eddie gra swoja audycje bardzo podobnie do Marka Sliwki, ktory to w swojej pierwszej godzinie show zapodaje rozne minimale i electro a dopiero pozniej najgoretszy material wyspiarski. Tak samo Halliwell najpierw gra bardziej klimaty House/Elektro czyli cos bardziej na czasie a dopiero pozniej trensy i numery potrafiace mocno pierdolnac w ucho.
Tak samo jest i w tym przypadku, wiec wcale sie nie zdziwie jesli komus sie nie spodoba pierwsza czesc. W sumie tez nie moge powiedziec, zebym sie zdziwil jesli koms sie spodoba bo mi nawet niektore kawalki wpadly w ucho. Ogolnie rzecz biorac moze calosc nie jest az takich wysokich lotow jak sety od mistrza Askew jednak w gaszczu papki, pop trensu i innych wynalazkow wypociny Edwarda napewno wurzaja sie w uszy
Jesli ktos nie slysza to polecam, jednak nie nastawiajcie sie na mega set w stylu tym co gral np. 1 rok temu.