1. narazie z tego co slysze to jakies spoko intro
Wydaje mi sie, ze koles spiewa 'nie mam ochoty, nieee' haha!
2. o ile to to co teraz slysze to to co mysle, to narazie fajnie sie rozkreca basseline. Albo mi sie zdaje, albo numer wszedl za wczesnie bo bez kitu przez 2 minuty nic sie nie dzieje tylko slysze sam basseline \o/ dopiero w 5min cos zaczyna sie dziac i pojawia sie gitarka. Gitarka spoko.
3. o ile sie nie myle to wchodzi kolejny kawalek z dobrym plumkajacym basselinem. Brzmi calkiem spoko, fajnie delikatnie wchodzi. Co do samego przejscia chyba troche za wczesnie wyciszyles poprzedni kawalek, przynajmniej ja bym pociagnal go dluzej.
4. Tak jak pisalem wyzej, ten basseline podoba mi sie, jednak te dziwne dzwieki nie bardzo juz. Spiewy tego typa mnie derwuja.
5. Przejscie ok. Numer sam w sobie jesli chodzi o dopasowanie to imo wpasowuje sie srednio. Nie mowie, ze nie pasuje, ale juz klimatem odbiega od poprzednich trakow. Nie mniej jednak slysze jakies vocale kobiece. Tutaj jest jakas nadzieja na to, ze mi sie spodoba
Nie zrobil na mnie wrazenia ten numer nic a nic. Mozliwe, ze gdybym lezal na plazy ibizy w sloncu i sluchal tego to by mi bardziej podeszlo, to tutaj juz pomalu zaczyna mnie nudzic i usypiac. Nie mniej jednak do tej pory jest to najlepszy kawalek z calego seta.
6. Przejscie ok. Tutaj juz mozna powiedziec, ze troche juz ciagniesz klimat poprzedniego kawalka i faktycznie moze to juz miec nazwe 'Winter Sun'. Nie mniej jednak kawalek sam w sobie mnie denerwuje. Strasznie mnie irytuje ten glos w tle. Non stop ten sam loop, bleeeee. Oprocz tego, ze dochodza nowe sample co fraze to nic sie nie dzieje a ten vocal w tle zaczyna meczyc coraz bardziej. Mega zakrecony kawalek.
7. Kolejne przejscie ok. Tutan znowu klimat jakby troche uciekl. Numer juz nie wkreca mnie w klimat. Tutaj za to bardziej mrocznie. Szczerze mowiac pomalu odplywam sluchajac seta. Kawalek nudny jak flaki z olejem.
Tutaj widze, ze numer 2 ktory myslalem, ze jest 2 to jednak byla czesc intra. Dlatego, ze moja numeracja nie zgadza sie teraz za bardzo, ale nie mniej jednak pociagne ja dalej, a Ty i tak bedziesz wiedzial o co chodzi
8. Przejscie fajne bo szybkie i fajnie sie wpasowalo w poprzedni numer ogolnie. Tutaj najlepszy numer seta. Cos sie dzieje. Jest juz wiecej dzwiekow niz poprzednio. Klimat znowu powraca. Fajna melodia w srodku, ogolnie calkiem calkiem!
Reasumujac wszystko co chcialbym powiedziec to juz chyba powiedzialem. Set mnie znudzil i wymeczyl za razem. Wszystk za sprawa tego, ze nie slucham takiej muzyki. Nic sie w niej dla mnei nie dzieje. O ile byly 2 kawalki ktore fajnie pewnie by brzmialy na plazy to reszta raczej kiszka. Ostatni numer rowniez byl dobry jednak juz toche inny, niz poprzednie 2. Reszta numerow jak dla mnie troche rozjechala Ci klimat seta bo byly bardziej mroczne niz plazowe.
Tyle ode mnie!