OdsłuchSoundprank - Endgame 01. Soundprank - Detachment
02. Soundprank - Runninate
03. Soundprank - Sand
04. Soundprank - Foursided
05. Soundprank - Signs
06. Soundprank - Rooftops
07. Soundprank - Ciel
08. Soundprank - Mantis
09. Soundprank - Drops
10. Soundprank - Damascus
11. Soundprank - Endgame
12. Soundprank - It's Damn Cold
Pod aliasem Soundprank kryje sie kanadyjski producent Colin Fisher i jest to jego debiutancki album
Najlepsze numery z albumu:
Detachment jesli mialbym podac definicje "intro mojego zycia" to ten numer na pewno by byl w top 5. Gdy go pierwszy raz uslyszalem nie moglem sie pozbierac. Wyrył w moich emocjach dosc gleboki napis D e t a c h m e n t.
Te kilka dzwiekow fortepianu, otaczajace go tlo i dolaczajacy w pewnym momencie break bit sprawiaja, ze ten numer jest dla mnie wyjatkowy, ma w sobie dusze i mam ochote go sluchac caly czas
Rooftops lekki break bitowy numer z fantastyczna oprawa. Utwor bardzo swobodnie sie rozwija i z wielka subtelnoscia piesci uszy sluchacza. Genialny !
Endgame utwor jakby wyrwany z jakiegos filmu.. prezentuje sie niebywale okazale. Fortepian jest tutaj na pierwszym planie. Sluchajac ten numer mam niezle ciarki
To sa moje 3 perełki z tego albumu. Reszty numerow nie opisuje, gdyz musicie sami je uslyszec. Ustepuja one niewiele tym kawałkom, ktore przedstawilem. Utwory takie jak
Signs,
Drops,
It's Damn Cold Runninate mocny bassline i gitarka w stylu "dziki zachod" ukazuja piekno tej muzyki. Jestem pod niezwyklym wrazeniem umiejetnosci kanadyjskiego producenta tym bardziej, ze to jego debiutnacki album
Dzielo Soundprank'a jest jedne z najlepszych jakie dane mi bylo sluchac od dluzszego czasu \o/
Moj znajomy podsumowal ten album tymi slowami "its the best prog breaks album ever"
Mysle ze coś w tym jest. Magiczny album