sector napisał(a):Psucie sie oczu przez komputer Bogus to najwieksza bujda Jedyne co Ci sie moze stac to zmecza Ci sie oczy, to tyle.
demens napisał(a):dawno temu jak jechałem rowerem i na sporej prędkości torba wkręciła mi się w przednie koło
bAchoR napisał(a):Ja kiedyś bardzo długo siedziałem całymi nocami przed komputerem. Nocki w starcrafta, queka, nocne seanse muzyczne nabawiłem się światłowstrętu.
sector napisał(a):Czytalem kiedys jakis artykul czy tez jakis tekst w Men's Health i byl to jeden z mitow, ktory tam obalono
Wzrok osoby pracującej przed komputerem narażony jest przede wszystkim na dwa niepożądane zjawiska – ustawiczne patrzenie na punkt znajdujący się w tej samej odległości oraz emitowane przez monitor promieniowanie. Praca przy monitorze jest też źródłem kłopotów ze wzrokiem wynikających z samej jej specyfiki. W naturalnych warunkach oko zmienia obiekty zainteresowania skupiając wzrok raz na przedmiotach bliskich, raz na odległych. Praca przy komputerze powoduje, że wzrok użytkownika skupiony jest przez szereg godzin w stałej odległości i rzadko ma możliwość jej zmiany. Prowadzi to do zwiotczenia mięśni gałki ocznej, a co za tym idzie do problemów z akomodacją i pogorszenia wzroku. Sam proces zmęczenia oczu można porównać do tego, jaki towarzyszy nam podczas czytania. W poważnych przypadkach może się on przejawiać nawet przekrwieniem, łzawieniem, pieczeniem czy szczypaniem oczu, zaczerwienieniem spojówek, bólami głowy, sennością, apatią, a w konsekwencji do zaburzenia ostrości widzenia i wrażenia „wysychających oczu. Przyczyną tego uczucia jest mylny sygnał, który zostaje odczytany przez mózg jako mrugnięcie, choć w rzeczywistości wcale mrugnięciem nie jest (pseudomrugnięcie). Dzieje się tak najczęściej wtedy, gdy podczas pisania na komputerze przenosimy wzrok z monitora na klawiaturę, pozostawiając głowę we względnie niezmiennej pozycji i wykonując tylko częściowe, mimowolne ruchy powiekami, odczytywane właśnie jako mrugnięcie. Nie następuje wówczas nawilżenie rogówki w wyniku rozprowadzenia wydzieliny łzowej po jej powierzchni, powodując tym samym wysuszanie dolnej części oka, najbardziej dotkliwe u osób z zespołem suchego oka, chcących nosić soczewki kontaktowe .
Klinika Okulistyki Akademii Medycznej we Wrocławiu we współpracy z firmą AB S.A. przeprowadziła w okresie od maja do września 1999 r. ogólnopolskie badanie wpływu pracy przy komputerze na wzrok i ogólne samopoczucie. Badanie obejmowało określenie jakości i częstotliwości występowania dolegliwości związanych z pracą przy komputerze, analizę wpływu filtrów monitorowych na częstotliwość ich występowania oraz analizę monitorów używanych w Polsce. W badaniu wzięło udział ponad 5000 osób. Okazało się, że wśród osób pracujących przy komputerze 96 na 100 ma dolegliwości narządu wzroku. W wyniku studium zauważono, że podczas ośmiu godzin pracy oko wykonuje aż 30000 ruchów!
Monitory emitują cztery rodzaje szkodliwego promieniowania: rentgenowskie (promienie X), podczerwone (IR - infrared), niskoczęstotliwościowe (VLF, ELF), ultrafioletowe (UV). Konieczność wytworzenia wysokich napięć do zasilania lampy kineskopowej wymusza emisję trzech pierwszych z nich, lecz tylko przez tylną ścianę monitora. Warto jednak podkreślić, że obecnie standardem są wyświetlacze niskoradiacyjne, w znaczny sposób eliminujące te promieniowania. Kolejne zmiany w tym zakresie przyniosło wprowadzenie monitorów LCD, ale nie można ulec marketingowym zapewnieniom, że są one całkowicie wolne od promieniowania UV, gdyż zastosowano w nich tak zwane świetlówki, które to właśnie promieniowanie emitują. Mimo to nie ulega wątpliwości, że uznawane za przestarzałem monitory kineskopowe ustępują im na tym polu. Według zapewnień naukowców, emisja promieniowania UV w obecnych produktach nie może być uważana za niebezpieczną, a jej rozmiary podczas roku pracy przy komputerze zostały obrazowo porównane do jednej godziny przebywania „na słońcu”.
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 2 gości