Widze, ze tym razem dales spokoj z UK-T, nagrywajac cos co moze byc blizsze temu co obecnie preferuje. Patrze i juz wiem, ze nie sa to kawalki, ktore przewijaja sie u mnie na codzien w plajerze, ale te wybrane przez Ciebie aliasy wywoluja u mnie wiecej usmiechu, niz gdy widze kolejny raz Active czy innego JOC'a
.
Dobra, odpalamy to gowno..
Northern Lite - Cocaine, o tym wlasnie mowie
, konkretne granie, od razu slychac, ze kawalek nie jest z tych, ktore powstaja za wcisnieciem magicznego przycisku z napisem "gerenate new track", z czym obecnie kojarzy mi sie UK Trance. Pocisniecie remix'u
Maas'a po oryginale bylo bardzo dobrym pomyslem. Kawalek jest naprawde konkret i wzbudza we mnie taka silna potrzebe machania gornymi konczynami wlaczajac w to rowniez glowe
. Remix
Maas'a, z ktorego az saczy sie styl
Prydz'a nakreca mnie jeszcze bardziej. Jesli reszta cisnie w podobnym stylu jak pisze Rapture, a wspomne, ze slucham i komentuje na bierzaco, to juz jestem tym, ktoremu sie ten set spodoba najbardziej.
Jay Lumen ze swoim "Jezykiem Ciala" swietnie wpisuje sie w "tematyke" Twojego seta, chyba juz nie bedzie czasu na zwalnianie. Set mimo iz jak napisales progresywny, to masywnie cisnie do przodu na tlustych bitach
.
Nick Muir - Fu Man Chew, tego nie znalem, ale ma swoj hipnotyzujacy klimat, ktory na ten moment w Twoim secie pasuje jak ulal. Jesli czegos mi potrzeba po tym wkrecajacym poczatku, to wlasnie takiego kosmicznego nastroju jaki panuje podaczas breaku w tym utworze. Zamykam oczy i w pamieci otwarzajac lecaca melodie daje sie poniesc Twej muzyce
- o ile to jest ten kawalek, bo set przesluchalem kilka razy i nie moge doliczyc sie numerow
. Ogolnie to tylko kawalek
Moguai mi nie podszedl, a tak reszta jak najbardziej cacy. Kolejny dobry set, skad ja tyle w tym miesiacu wezme dla Was punktow
.