Niepokojące informacje dochodzą do nas od dwóch dni ze środowiska producentów i djów. Armada Music zaostrzyła swoją politykę w sprawie wykorzystywania utworów pochodzących z labelu Armada w celach promocyjnych.
Chodzi o wykorzystywanie utworów wydanych w labelu Armada Music, w darmowo udostępnianych setach i podcastach w internecie. Armada narzuciła dość restrykcyjne 'przepisy' dotyczące wykorzystywania swoich utworów. Z listu wysłanego do producentów podcastów dowiadujemy się, że utwory pochodzące z Armada Music oraz wszystkich sublabeli, wykorzystane w udostępnionym darmowo podcaście, nie mogą być dłuższe niż 2 minuty oraz nakładają ograniczenia na żywotność podcastu w sieci. Po 30 dniach od umieszczenia podcastu ma on zostać zdjęty z możliwości odsłuchania czy pobrania w internecie.
W liście jest wspomniane, że wymóg Armady dotyczy także już udostępnionych w przeszłości podcastów, które mają zostać usunięte z publicznego udostępnienia jeżeli zawierają utwory pochodzące z Armada Music. Alternatywą dla twórców przed blokowaniem dostępu do archiwalnych podcastów jest usunięcie spornych utworów z zawartości i ponowne udostępnienie już w zmienionej formie.
Sprawa odbija się echem w świecie muzyki elektronicznej z powodu paradoksu do jakiego doszło. Producent, który jest jednocześnie twórcą podcastu, a który wydaje w Armadzie ma bardzo ograniczoną możliwość zaprezentowania swojego otworu do którego posiada prawa autorskie. Sytuację tą najlepiej obrazuje Steve`a Helstrip z Thrillseekers.
Steve Helstrip (Thrillseekers): Planowałem kwietniowy podcast, podczas gdy Armada zakazała wykorzystywania swoich utworów dłuższych niż dwuminutowe fragmenty w podcastach. To obejmuje także, mój nowy utwór, "Savanna", który chciałem zagrać.
Armada nie wydała oficjalnego zakazu wykorzystywania utworów, ale warunki, jakie narzuciła bardzo ograniczają nas. Track nie może być dłuższy niż dwie minuty i możemy go używać przez 30 dni - po tym czasie podcast musi zniknąć z sieci.
Armada Music (Armin van Buuren) wystosowała listy do DJów informując ich, iż nakłada ograniczenia co do wykorzystywania utworów z Armady w swoich podcastach. Obejmuje to także stare podcasty, które zawierają utwory labelu."
Sami przyznacie, że doszło do kuriozalnej sytuacji, w której producent posiadający prawa autorskie do swojego utworu nie może go jednocześnie promować w taki sposób jaki by chciał.
Sprawa jednak nie dotyczy tylko tego wątku. Na forum Solarstone, możemy przeczytać oficjalne oświadczenie w sprawie podcastu Solaris International, którego także dotknęły restrykcje nałożone przez Armada Music.
Solaris International zostało zmuszone przez Armada Music do usunięcia wszystkich podcastów zawierających ich materiały. Obecnie pracujemy nad tym i w związku z tym są one zdjęte z serwerów iTunes. Gdy znajdziemy czas na wycięcie wszystkich utworów Armady archiwum podcastów zostanie ponowne wysłane na serwery.
Przyszłe wersje podcastów nie będą zawierać żadnych utworów pochodzących od Armady. Oczywiście nie dotyczy to radiowego show; utwory te zwyczajnie zostaną wycięte z wersji "podcastowej".
Oficjalnego stanowiska i komentarza w tej sprawie jeszcze się nie doczekaliśmy od Armady. Jeśli tylko dostaniemy jakiekolwiek oficjalny komentarz od Armada Music zamieścimy go na wortalu, Żeby mieć pełny obraz sytuacji dotarliśmy do komentarza przedstawiciela Armady w tej sprawie. Oto wypowiedź Rubena De Ronde, managera Armada Music do spraw promocji i licencji:
Jestem przekonany, że wkrótce zostanie przedstawione oficjalne stanowisko [Armady]. Przedstawione ograniczenia w używaniu utworów Armady w podcastach są spowodowane tym, że granie pełnych, nieprzerwanych żadnymi jinglami utworów zaczęło wymykać się spod kontroli. Po co prowadzić biznes w branży muzycznej, skoro ludzie mogą pobierać wszystkie te podcasty z naszymi artystami [i utworami] w nich? To jest zwykła obrona interesów artystów. Jeżeli przeczytają wytyczne, zrozumieją.
Chwile później Ruben De Ronde dodaje: To nie ma nic wspólnego z radio. Tu chodzi tylko o podcasty. Poza tym nasze utwory można nadal używać, tylko wg określonych reguł.
Całą sprawę komentują chętnie inne labele. Oficjalnie wypowiedział się przedstawiciel labelu Abora Recordings:
To jest bardzo interesujące czy to im pomoże czy zaszkodzi na dłuższą metę! Trance ma długą historię cierpienia poprzez rozpowszechniające się piractwo, proporcjonalnie dużo większą niż inne gatunki. Bezpłatne podcasty DJi tylko pogłębiają ten problem i sprawiają wrażenie, że trance powinien być za free i myślę, że Armada chce to uciąć.
Nigdy nie powinno być problemem, że DJ gra utwory bezpłatnie. To jest super! Ale to się robi wielkim problemem, gdy DJe zaczęli nagrywać podcasty i je udostępniać wszędzie. To boli producentów, a pomaga tylko DJom! To co robią A&B jest godne pożałowania.
Trance.nu, Ferry Corsten i Armin van Buuren mają świetny pomysł. Muzyka za darmo powinna zostać w radiu i klubach. To są miejsca, gdzie ludzie odkrywać mogą nowe utwory. Musimy pracować nad problemem, kiedy ludzie po prostu ściągają podcasty i nie kupują tych utworów. Armada widzi iż liczba ściągnięć podcastów wzrosła, co nie przekłada się na wzrost sprzedaży.
Sprawa z podcastami i Armadą nie jest wcale taka świeża. W Zeszłym roku na wortalu GlobalTrance.pl mogliście przeczytać o wstrzymaniu emisji podcastów Menno de Jong - Intuition Podcast, które było wtedy spowodowane podobnym sporem z Armada Music. W marcu 2009 roku Menno de Jong wraz z Intuition otrzymali od Armady list o podobnej treści co ten rozsyłany obecnie. Został on zmuszony do tymczasowego wstrzymania emisji swojego podcastu "Intuition Podcast" oraz wycofania z udostępniania na stronie oraz iTunes archiwalnych podcastów. Poniżej możecie przeczytać oficjalne oświadczenie Menno z 16 marca 2009 roku na temat Intuition Podcast i sporu z Armada Music.
Ze względu na dość niemiłe relacje z Armada Music/Cloud 9 podcast audycji Intuition jest obecnie (16.03.2009) niedostępny do ściągnięcia na iTunes. Ostatnimi czasy Armada/Cloud 9 oznajmiła, że nie chce aby ich wydawnictwa były wykorzystywane w Intuition Podcast. Pomimo moich ogromnych wysiłków wyjaśnienia, że wymagane opłaty licencyjne dla labelu są regulowane (poprzez złożenie listów do władz holenderskich zajmujących się prawami autorskimi - Buma/Sterma i Sena) stanowisko wytwórni się nie zmieniło. To zmusza mnie do wyciągnięcia pewnych istotnych zmian i konsekwencji:
- iTunes (mam nadzieję, że tylko chwilowo) usuwa Intuition Podcast ze względu na skargi Armada Music/9 Cloud
- Zostałem zmuszony usunąć wszystkie podcasty zawierające wydawnictwa Armada / Cloud 9 z mojej strony
- Musiałem ratować Intuition Podcast 016 poprzez wycięcia wszystkich utworów, które zostały wydane Armada / Cloud 9 (jeden z artystów nie poinformował mnie iż należy do Armady, gdy wysyłał mi promo)
Mam nadzieję, że to jakoś się wyklaruje i iTunes zacznie znowu dystrybuować moje podcasty. (...) Cieszcie się muzyką. Chciałbym także podkreślić jeszcze, że kupując muzykę poprzez linki zamieszczone w podcascie jesteś bezpieczny i pomagasz artystom, labelom na całym świecie.
Jak nietrudno zauważyć cała sytuacja powoli zaczyna się przeradzać w paranoję. Bo jak inaczej nazwać sytuację, w której posiadacz praw autorskich nie może promować własnego utworu w taki sposób, w jaki by chciał. Samo żądanie usunięcia archiwalnych podcastów jest zupełnie nielogiczne. Jak wiemy prawo nie działa wstecz. Tego typu szum w środowisku może tylko zaszkodzić Armadzie. Już dochodzi do tego, że w podcastach przestaną być promowane utwory pochodzące od Armady. Zdajemy sobie wszyscy sprawę, że label broni swoich interesów. Jednak czy nie zapędzili się zbyt za daleko w pogoni za pieniądzem? Czy taki ruch nie spowoduje wręcz odwrotnej sytuacji i sprawa nie odwróci się przeciw Armadzie? Przekonamy się w dłuższej perspektywie czasu.
A Wy co myślicie o całej tej sytuacji? Obecnie czekamy na oficjalne stanowisko Armady w tej sprawie.
Źródło:
globaltrance.pl