Drugi singiel (po zdecydowanie udanym Launch In Progress z remixem Dumonde na pokladzie) pochodzacy ze skraju upadku na dno poziomu Euro-Trance, czyli z roku 2000.
Malo kto pewnie nie pamieta oryginalnej wersji z jej piszczaca melodia Ale to nie o oryginale chcialbym rzec tylko o remixie Scot'a Project'a. Hard trance'owy majstersztyk bedacy idealem jesli chodzi o niemiecka odmiane tego stylu. Jest drapieznie, wyjaco, dudniaco, bez zadnych kompomisow. Glownej melodii zostal dodany ciezki wydzwiek ktory tylko potwierdza potege tego tworu Frank'a Zenker'a. Kolejne mistrzostwo z tamtego okresu obok morderczych nagran projektu Arome i remixow do "Hennes & Cold - The Second Trip", "Yoda - Defenitely" oraz "Yves Deruyter - Back To Earth"