Racja, ale weźmy się za czystą deskrypcję...Kasper napisał(a):Chciałbym mieć umiejętność oceniania albumu zanim się go w ogóle słyszało. Amazing, absolutely amazing!
Chciałbym mieć umiejętność oceniania albumu zanim się go w ogóle słyszało. Amazing, absolutely amazing!
Greeg napisał(a):a nie za przeproszeniem jakims zdzisiem co sciagnal abletona, 50 pluginow, kupil jakas zdechla klawiature midi
Greeg napisał(a):tak dzisiaj tysiace ludzi robi i przez to jest taki zalew tego calego gówna fatalnie wyprodukowanego, fatalnie zmasterowanego bo kazdy i tak ch... kladzie bo wiekszosc i tak tego slucha na swoim iphonie, ipadzie czy innym iBadziewiu...
Greeg napisał(a):Jak dla mnie to przesadzacie. Postawcie sie w sytuacji takiego artysty. Co on ma wyprodukowac ? Trance, ktorego juz nie ma, 'cos na ksztalt Trance' wypuszczane dzisiaj, czego slucha 100 osob na krzyz (wystarczy spojrzec ile osob sie wypowiada na tym forum) ? Czy tego chce czy nie chce, musial sie jakos okreslic i mial do wyboru zniknac (tak jak zniknal trance), ablo zaczac grac lzej.
Greeg napisał(a):Mnie tam sie Imagine podobalo. Armin Van Buuren ft Jaren - Unforgivable (First State Smooth Mix)
Greeg napisał(a):swietnie wyprodukowany przez goscia, ktory pokazal, ze sie zna na swojej robocie, jest profesjonalista
Greeg napisał(a):a nie za przeproszeniem jakims zdzisiem co sciagnal abletona, 50 pluginow, kupil jakas zdechla klawiature midi, wydal cos w jakims gownianym labelu i juz jest "wielki"
Greeg napisał(a):Ja tam wole niech juz ten Armin przenika do mainstreamu, niech go graja tam w tej vivie itd. Lepsze to niz jakas za przeproszeniem murzynska czkawka czy inny kalwi & remi czy jak tam oni sie zwia...
Matvel napisał(a):Trochę się kompromitujesz takimi stwierdzeniami.
Greeg napisał(a):No tak przez Benno
Vibez napisał(a):sam słysze jak bierze gotowe presety znanych wtyczek programowych.
Greeg napisał(a):Dzisiaj niby sie wykreca ciagle nowe dzwieki, a jeden utwor to klon drugiego (wystarczy te filmiki na youTube poogladac z 50 kawalkami trance'owymi gdzie jeden jest klonem drugiego ).
Greeg napisał(a):Co do tego, ze u Armina wszystko plynie, dobrze gra itd. to mysle, ze to raczej wynika z jego koncepcji i tego, ze sie wzoruje na ... dobrych wzorcach. Co by nie mowic to takie "in and out of love" jest przynajmniej charakterystyczne i juz na poczatku slychac, ze to jest ten utwor. Dokladnie tak samo jak od pierwszej sekundy wiesz, ze Thriller Jacksona to Thriller, a Bad to Bad. Byc moze dlatego Arminowi coraz blizej do popu bo paradoksalnie chce tworzyc cos co jest na swoj sposob charakterystyczne - to pewnie okaze sie jak pojawi sie album. Co by nie mowic to w przypadku trance ciezko o to, aby utwor byl charakterystyczny od samego poczatku, chociaz ja jestem zdania, ze tworcy ida na latwizne, bo kiedys jakos dawalo rade robic oryginalne rozpoczecie, build-up itd.
Greeg napisał(a):a dzisiaj mamy taka ere, ze nie ma zadnej selekcji. Kazdy zrobi jakikolwiek badziew i juz wrzuca do internetu, potem szuka wytworni xyz - zawsze sie jakas znajdzie no i zalewaja takie gnioty caly rynek, ze potem zeby cos znalezc to trzeba pol dnia klikac, klikac, klikac ;d Mam wrazenie, ze nawet gdyby w dzisiejszych czasach pojawil sie ktos na miare MJ to po prostu jego tworczosc utonelaby w zalewie tych Zdzisiowych produkcji
Muzyka trance jest jedną z najbardziej schematycznych jakie znam. To spowodowało że tak szybko podupadła. W ogóle to jest widze zmora gatunków elektroniki. Po latach teraz wychodzi że te wszystkie twory które wydawały sie ta genialne padają szybciej niż muchy. Jetem bardzie ciekaw co przyniosą następne lata...
Vibez napisał(a):Słuchaj, pisze o samplach, bo odnosze sie do twojego stwierdzenia że jest "mistrzem tworzenia dźwięków". Wychodzi na to że nie jest, więc moze poprawmy stwierdzenie do "mistrzem używania dźwięków" czyli krótko mówiąc aranżacji. Temu był bym bardziej przychylny chociaż wciąż oczywiście nie traktował bym tego jako mistrzostwa.
Vibez napisał(a):Muzyka trance jest jedną z najbardziej schematycznych jakie znam. To spowodowało że tak szybko podupadła. W ogóle to jest widze zmora gatunków elektroniki. Po latach teraz wychodzi że te wszystkie twory które wydawały sie ta genialne padają szybciej niż muchy. Jetem bardzie ciekaw co przyniosą następne lata...
Vibez napisał(a):Ale znowóż - czy pójście w pop to jedyna droga do budowania charakterystycznych utworów? Jasne, w jego przypadku najłatwiejsza, ale nie jedyna.
Vibez napisał(a):Więc co... niech wydaje te albumy. Niech armada przejmie wszystko. Ja już sobie przygotuje chusteczki i będe patrzył co sie dzieje.
bAchoR napisał(a):Armin idzie na taką łatwizne w tych trakach, że aż przykro się robi. Żeby do vocalu Dido dodawać takie proste melodyjki ala Tuvan (Tyty titit tuutu - ehhh). Szkoda gadać.
Orbion też (Ti ti ti ti)
Wszystkie te tracki szukają łatwego słuchacza.
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 7 gości