peterhol9 napisał(a):Wystarczy puścić w radio kilka razy i później ludzie do tego przywykną, da się usłyszeć oklaski nawet gdyby to miało być Another situation od Precisiona
bAchoR napisał(a):http://www.youtube.com/watch?v=1-ViD1uEF_g gdzie się podziała taka muzyka do chuja ? Taką muzykę na szczytach list przebojów tolerowałem w całej rozciągłości, bo jest ambitna.
bAchoR napisał(a):Lepiej ruszyć dupę z fotela i sprawić, żeby wszystkim wokół Ciebie, dzięki Tobie żyło się lepiej.
piękna merytoryczna wypowiedź. Elfsong ma u mnie kolejnego plusa nie tylko za muzykę (wyłączając Syllepticę) a także za styl, w jakim pisze. Szkoda tylko, że za bardzo nie rozumiem poruszanej przez niego kwestii "relativity", która powinna akurat z racji naszego tematu być kluczową. Bo z jednej strony pisze on, iż są różne style bla bla bla, z drugiej iż można mówić iż track jest dobry lub zły (niekoniecznie dla jednej tylko osoby). Powinien to bardziej wyjaśnić. A może wyjaśnieniem będzie jedno z ostatnich zdań, za które wielki szacunek się należy:dj3500 napisał(a):W podobnym temacie (progressive vs. minimal) bardzo dobra wypowiedź Elfsonga (StyleClash), zgadzam się w 100%:
http://mistiquemusic.com/index.php?option=com_agora&task=topic&id=81&Itemid=74#fulltext456
WTF can I do? Since several years I'm searching for a *good* answer to that question, but the more I search for it the more certain it becomes: I don't know. And it makes me feel really sick.
... sometimes it's just okay to call something crappy. 99% of the minimal and techno stuff released on the digital download sites, is shit. Not because I don't like it, or you don't like it. It is so, because we all feel that there was no real effort put in to make it, no real creativity used in the process of making it, there's no soul in the music, no thoughts, no message. It is again, sad, and depressing, but it is unfortunately true.
...
I don't know what U guys think, but I think it's all the same. It's not because minimalistic music is shit by default..it is because the amount of producers skyrocketed in the past 4-5 years, today everyone is releasing all kinds of shit, and it's really unfiltered.
dokładnie.... Widać to najbardziej po: bajkach, filmach, muzyce, kontaktach między ludzkich- przyjaźniach, młodzieży, poziomie inteligencji/kultury, poziomie mediów..... To wszystko niestety łączy się ze sobą... I ciężko jest żyć komuś kto reprezentuje sobą jakiś wyższy poziom wartości/czy wiedzy na tle społeczeństwa...Greeg napisał(a):ale po prostu cała rasa ludzka zmierza w totalnie złym kierunku...
mała alternatywa. Jeżeli wierzyć Darwinowi (a później darwinizmowi społecznemu), to jednostki nieprzystosowane do społeczeństwa zostaną wyeliminowane przez te, które się przystosują (bądź przez samo środowisko). I teraz co wybrać: Kasa, znajomości, prestiż i brak wartości (no chyba, ze wartość pieniądza) czy Wartości i brak kasy. Pytanie może ktoś zadać: Czy nie można łączyć wartości (niehedonistycznych) z kasą? Oczywiście, że można, ale..rozejrzyjcie się wokół. Kto ma lepiej, ci którzy są mili czy ci, którzy na 2 plan wrzucają values? To się tyczy także muzyki..JohnnyKnoxville napisał(a): I ciężko jest żyć komuś kto reprezentuje sobą jakiś wyższy poziom wartości/czy wiedzy na tle społeczeństwa...
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 14 gości