Dziś rano dj3500 wkleił mi linka do tej EP'ki, ale że śpieszyłem się już do pracy, to włączyłem głośno widząc, że to z mistique music, więc nie było obaw o ryzyko, że mnie sąsiedzi zabiją
. No więc włączyłem i poszedłem się myć i co? I się prawie wyje... w wannie z wrażenia utworu pogrubionego przez Kubo w temacie
. Ten numer jest po prostu fantastyczny... Nie brakuje mu niczego i nic bym w tym utworze nie zmienił. Idealnie wpisuje się w moje muzyczne preferencje. Nie dość powiedzieć, bo i Crows, oraz Snowstorm są również bardzo dobrymi pozycjami i tylko Rainy Days nieco odstaje skillem od reszty EP'ki. Jednak biorąc ją całościowo pod lupę, jest znakomita. Rekomendacja