Zakładam ten temat, bo spodobało mi się napotkane na Beatporcie optymistyczne, wesołe, melodyjne
Prestige. Może ktoś będzie zainteresowany wszak wielbicieli Tayle'a jak i Temple One na forum nie brakuje;]
Original choć może odrobinę przegadany/za długi, podoba mi się, jeden z ładniejszych transów jakie usłyszałam w 2010 r. Natomiast remix pana Joego pominę milczeniem - nie popisał się. To już Tu Casa - Escape i Tu Casa - Betelgeuse były lepsze.
PS. I want Klasyki/Starsze back!