Moderat - Moderat

[paauli_83]

Całość nosi nazwę Moderat. Apparat i Modeselektor weszli razem do studia po sześciu latach przerwy - w 2002 roku wydali razem Epkę "Auf Kosten Der Gesundheit", potem ich drogi się rozeszły. Teraz ponownie złączyli siły, efektem czego będzie album zatytułowany po prostu "Moderat" - jego wydawcą będzie label BPitch Control, premierę zaplanowano na 21 kwietnia. (jednak sa przecieki )

Niebanalny i dośc specyficzny krazek, śmiało moge napisac że jeden z lepszych wydanych w tym roku, śmiało polecam

Tracklista krążka:

* 01. A New Error
* 02. Rusty Nails
* 03. Seamonkey
* 04. Slow Match feat. Paul St. Hilaire
* 05. 3 Minutes Of
* 06. Nasty Silence
* 07. Sick With It feat. Dellé
* 08. Porc # 1
* 09. Porc # 2
* 10. No. 22
* 11. Out Of Sight

[tymek]

a skad wiesz jak brzmi skoro ma wyjsc 21 ?

dobry masz gust

[Sisiek]

Ja już zdążyłem zapomnieć że słuchałem tego albumu Norma dla BPC Ale mi takie granie nie podchodzi chyba że mam mega zamułe Album taki sobie.

[paauli_83]

I tak czytając watpie aby trzeba było mieć 'zamułe' aby sie w niego wsłuchać...no ale jednemu podoba się czarne innemu niebieskie...kwestia gustu

[Sisiek]

No widzisz współpraca Apparat z Ellen Alien jest dla mnie o wiele lepsza a tutaj mimo wysokiego poziomu muzycznego raczej nic nie porwało mnie do dalszych odsłuchów. Może kiedyś jak sobie jeszcze raz odpalę to się "przyjmie".

[paauli_83]

'Orchestra of Bubbles' to minimalistyczne dziwotwory i cholernie spójny album, ponadto wybija sie ponad wszystko instrumentarium i zajebiście dobre aranżacje, co przy electronice jest dość rzadkim zjawiskiem..wiec ok mogę przyznać Ci racje ze jest lepsze, od Moderat`u - ale jak by nie spojrzeć są to dwa odległe od siebie projekty...które można porównać ale nie trzeba

[tymek]

to bylo pytanie retoryczne
chetnie poslucham jak mi wpadnie gdzies w rece

[phantom]

Albumu słucham już od blisko dwóch miesięcy i wciąż po głowie chodzi mi "A New Error". Niech mówią, że przesłodzony, ale ten główny moooootyw... Niesamowity, według mnie deklasuje większość trancowych wypocin tego roku. I nie piszę tak, dlatego że BPC, podobnie jak techno i inne pokrewne tematy, jest obecnie modne, trendy, jazzy i co tam jeszcze, tylko tak po prostu jest.

Nie sądzę, że 'electro' i 'minimal' najtrafniej oddają charakter krążka. Poza kawałkiem otwierającym i jeszcze kilkoma innymi w zbliżonej estetyce, dużo tu dubstepowych bitów i różnych innych połamańców oraz wykręconych wokali w "Slow Match" i "Sick with It" (tutaj gość z Seeed, kapeli, którą pamiętam jeszcze z czasów vivy ). Niezależnie od tego, "Moderat", podobnie zresztą jak wspomniane "Orchestra of Bubbles", w sferze elektroniki bardziej do słuchania niż skakania jest równoznaczny muzycznej perfekcji. Wcale nie zdziwiłbym się, gdyby ktoś wybrał się na najbliższy koncert Radiohead w Poznaniu przede wszystkim dla supportu, którym jest właśnie Moderat.

[artur]

gruby album. Długo już gości u mnie w playerze, cały czas żałuje , że nie udało mi się ich zobaczyc na żywo w Płocku. W każdym razie kawałki rusty nails, czy morska małpa ahhhh bomba.

Zawsze włączam album jak ide biegac wzdłuż Odry.

Polecam!

[tymek]

beda grali przed Radiohead, mozna nadrobic tylko bilety troche drogie
a co do albumu to nie podoba mi sie, na AR bylem na nich chwile i byli swietni, ale do sluchania w domu mi nie lezy

[phantom]

Wczoraj Poziom X zdążył zagrać pierwszą minutę "A New Error" nim wbił Fanculli.

[cryshis]

gienialna kompilacja ! A New Error , Rusty Nails jak uslyszalem na Audiorzece to zostalem zmiazdzony

[Vidia]

A new error – nigdy nie zapomnę, jak zagrali to na Audioriver. [Nie znałam wtedy jeszcze żadnego kawałka z albumu.] Zdecydowany bassline + dźwięki, jakich chyba jeszcze nie słyszałam.
Rusty nails – ten utwór wywarł na mnie chyba największe wrażenie ze wszystkich podczas pierwszego słuchania – gdy ModeraT GRAł live na Audioriver. Po prostu serce mi stanęło. Nadal wstrzymuję oddech, gdy słyszę RN. To co pokazali jest prawdziwą sztuką; na najwyższym poziomie. Jeszcze plus tamte genialne wizualizacje... W tej produkcji jest coś nieprawdopodonego. Coś, czego nigdzie indziej nie słyszałam. Klimat Audioriver ’09, klimat występu Moderata live na zawsze w moim sercu i pamięci..
Seamonkey- również bardzo charakterystyczny.
Ostatnio polubiłam Out of sight - jeden z niewielu z wokalem, bardzo specyficznym, szczególnym.. Nieco zbliżony stylistycznie/klimatycznie do Rusty nails.
Cały album jest najciekawszym, najbardziej innowacyjnym albumem, jaki słyszałam w ostatnim cZasie.

[phantom]

Wydaje mi się, że czekasz na odpowiedź na ten post, bo był już opublikowany wcześniej i teraz znów pokazał się w nieprzeczytanych . Wokal Apparata to akurat nie ta z części jego muzycznego talentu, dzięki której osiągnął sukces, ale mimo to lubię też te śpiewane numery na tym albumie. Na horyzoncie powinna być już druga płyta grupy, bo mieli zacząć nagrywać już ponad rok temu. Jak na razie mamy dwa przerywniki w postaci "DJ Kicks" Apparata i składanki, dosłownie, Modeselektor. Tej drugiej jeszcze nie słuchałem, ale pierwszą polecam bez wątpliwości.

[Vidia]

nie, to nie tak było Po prostu postanowiłam ten post wyedytować odnośnie Out of sight, jako że polubiłam ostatnio ten numer.. A że edycja automatycznie powoduje oznaczenie ostatniego w temacie posta jako 'nieprzeczytany', od razu zostaje umieszczony na górze
Przy okazji - Apparat nie wygląda mi na kogoś, kto by tak śpiewal ;] Muszę kiedyś z bliska zobaczyć;] Na Audioriver '09 trudno było w ogóle uwierzyć, że to live.
Później czytałam opinie ludzi o Audioriver'09 na różnych forach/stronach i, co ciekawe, o występie Moderata większość wypowiadała się w podobny sposób. Strasznie dużo osób [w tym ja] uznało ten występ za najlepszy.
Pamiętam, jak w drodze do Płocka w Autobusie słuchałam z mp3playera mixu Apparata, który koniec końców znalazł u mnie uznanie:]
Oczywiście kolejną płytę na pewno przesłucham, a obecnie musze się postarac o odsłuch DJ Kicks.

[phantom]

Przy okazji - Apparat nie wygląda mi na kogoś, kto by tak śpiewal ;]

"Tak" to znaczy jak? Wg mnie śpiewa raczej przeciętnie, ale to akurat bardziej razi mnie w innych jego kawałkach, ale znów - najczęściej broni to warstwa instrumentalna.

A tak w ogóle to chyba trzeba zmienić tagi z podtytułu, bo próżno tu szukać minimalu, a i electro jak na lekarstwo .

[Vidia]

Wg mnie bardzo pasuje jego głos i sposób śpiewania do kawalków, w których wokal ten został umieszczony. Właściwie mogłyby do nich powstać równiez wersje dub/instrumental, tak dla urozmaicenia tudziez dla nielubiących wokalu Apparata;] Na mnie połączenie takiej muzyki z męskim wokalem zrobiło spore wrażenie.
co do gatunków, myślę, że zbyt wiele ich tam pomieszali, żeby móc zalkasyfikować cały album..