Monisia napisał(a):Mnie osobiście rozwalił jeden fakt, nagle każdy na facebook'u czy nawet na gg wrzucają filmiki z jego utworami a wcześniej w ogóle tego nie robili ... nie ma to jak docenianie pośmiertne
michal napisał(a):Większość osób przywołuje chyba największe stricte trance'owe dokonanie Tillmanna, czyli 'On The Run', tutaj w czwartej minucie seta pvd z Mayday 2002:
Alexandra napisał(a):trochę sie zmieszałam, kiedy podali oficjalną datę śmierci jako 30 maja 2011 roku, a rodzina znalazła go w mieszkaniu 8 czerwca... ponad tydzień różnicy.. wolę nie myśleć nawet, że leżał tyle czasu w mieszkaniu... :/
oj tak, oj taksector napisał(a):Alexandra napisał(a):trochę sie zmieszałam, kiedy podali oficjalną datę śmierci jako 30 maja 2011 roku, a rodzina znalazła go w mieszkaniu 8 czerwca... ponad tydzień różnicy.. wolę nie myśleć nawet, że leżał tyle czasu w mieszkaniu... :/
Niestety takie zycie. Zwlaszcza samotnika lub starszej osoby.
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 14 gości