problem w tym ze z relacji artta wynika ze jest to old school tylko lekko odswiezony, wiec moze byc problem z miksowaniem takiej muzyki
akurat to mnie bardzo cieszy i myślę, że Ciebie również pomijając to miksowanie
Odnośnie propozycji od Blue Planet Corp. - obowiązkowa pozycja dla tych, którzy nie posmakowali jeszcze jak brzmi rasowe goa trance w pierwotnej (acidowej) i stosunkowo przyswajalnej formie. Pierwsza płyta jak sama nazwa wskazuje zawiera pierwsze wydawnictwa BPC z Overbloody Flood na czele. Przyznam, że z powyższych pozycji ponad wszystko traktuję Midian. Wsłuchiwanie się w kolejne frazy tegoż urokliwego kawałka nigdy się nie nudzi. Podobne emocje wzbudza we mnie Lubianka. Juno Satellite również absolutna czołówka wydawnictwa. Zresztą kto posłucha całości a lubi od czasu do czasu sięgnąć po goa nie poczuje się zawiedziony.
Z punktu widzenia osób, które goa słuchając znacznie częściej, ukłon w postaci CD2. I już pierwszy numer Hemo Static II utwierdził mnie w przekonaniu, że będzie do czego wracać. Niezwykle okazale prezentuje się również Sub Sonic Underground, nieco odbiegający stylistycznie od większości pozycji na albumie. Pozytywne Goa Disco, stylistycznie mocno zakorzenione w pierwszych acid trance'owych wypustach.
Cyclothymic - jedna z tych pozycji, których zabrakło na Blue Planet. Pięknie zwieńczenie w postaci Crystal. Czołówka drugiego krążka.
Zresztą jak dla mnie twórczość Blue Planet Corporation, jednego z pierwszy goa trance'owych projektów, to świetny materiał "dydaktyczny" dla celów kształtowania opinii odnośnie odrębności nurtu goa/psy trance od reszty muzyki zwanej w ostatnich 15-latach trance. Wg mnie korzenie są te same i sięgają acid trance w tym niemieckim wydaniu, ukształtowanym na początku lat 90-tych. Ale zawsze można polemizować