[14.01.10] demens - battle mix top10

[demens]

1. will b - casino (dj narcis remix)
2. steve allen - resurgence (experiental remix)
3. dave & oliver - aftertouch (musical religion remix)
4. sonicvibe pres. valhalla - hope
5. suncatcher - good morning
6. pawel meller - escape (underwater remix)
7. xgenix - inside (six senses remix)
8. deepwide - river
9. joe garrett - afterglow (temple one mix)
10. pedro del mar, ciro visone & sara pollino - sunset at luminosity beach (pedro del mar & sensi mix)

Przepraszam za spóźnienie!!! I bardzo dziękuję dj3500 za umożliwienie mi startu w konkursie. Wszystkie nieprzyjazne okoliczności sprzęgły się przeciwko mnie, nawet wrzuciłem już set na rapidspread (z moim netem trwało to prawie 1h) otwieram link a tu file does not exist Zaraz się potnę, wrzucam teraz na zippy i zaraz zedytuję posta i wstawię link.

długość: 60:14 robiłem co mogłem ale nie wyrobiłem mam nadzieję że wybaczycie mi te kilkanaście sekund
masa: koło 70MB
gatunek - trance
link: http://www9.zippyshare.com/v/64279452/file.html

Od jutra trochę luzu więc bez problemu przesłucham i ocenię innych tak więc bez obaw Pozdro.

[TBk2000]

Twoj set zostawilem sobie na koniec z racji tego, ze tracklista jest mi znana w zerowym stopniu i rownie dobrze moglyby tam byc same ID ;-). Z zaciekawieniem wiec przesluchalem Twego seta kilka razy, aby dobrze osluchac sie z numerami przez Ciebie zagranymi. Szczerze powiedziawszy nie wywarly one na mnie piorunujacego wrazenia. Uplifty dla mnie obecnie sa na szarym koncu jesli chodzi o te pozostalosci po muzyce, ktore niektorzy "producenci" probuja nazywac Trance'm. Z tych pozostalosci jednak wyluskales jeszcze kilka utowor, ktore az tak bardzo zle nie sa jak caloksztalt tej sceny. W koncu przerobilem seta pare razy i nie powiem by bylo to koszmarne przezycie ;-). Najbardziej w pamieci utkwil mi numer zaczynajacy sie w 35 minucie, ktory kojarzy mi sie z Suburban Train ;-). Muzycznie wiec dla mnie wyglada to tak a nie inaczej. Przyczepic sie moge jedynie do przejscia 2>3 po ktorym ma sie wrazenie, ze set zaczyna sie drugi raz ;-).

[wasyl]

Demens damn, dobry set! Twój poszedł na pierwszy ogień, ale dlatego, że w Twoim przypadku niektóre utwory już znałem . Bardzo dobry początek, świetnie się nakręca ten utwór i jest z rodzaju tych żwawszych na bicie , co bardzo nastraja mnie do dalszego odsłuchu. Kontynuacja jest, acz już tego elementu zaskoczenia nie było - utwór znam i średnio go lubię albo może nawet nie lubię ;P. Jakbym pisał przed TBk, to napisałbym Ci o tym przejściu dokładnie to co on , ale napiszę teraz, że po prostu podzielam jego zdanie . Sam utwór zawiera fajne samplowe przeszkadzajki, co jest ok i utwór jest w porządku, chociaż już też go gdzieś słyszałem... Szału oczywiście nie zrobił żadnego, ale kompozycja o dziwo - jak na taki typ seta - zostaje utrzymana . Następny przeszedł bez większego echa, pomimo iż to numer od Sonicvibe za którym przepadam. Suncutcher za to jest świetną pozycją, ale to mnie nie dziwi, bo ost. jego EPka, o której jakiś dłuższy czas temu pisałem w dziale EP, była iście fantastyczna... Mowa tutaj o Seabreeze i Sunbreeeze. Bardzo schludne przejście na pozycje spod nru 6. i klimat idealnie kontynuowany pod przewodnictwem bardzo fajnego rmxu Underwatera. Tym sposobem znaleźliśmy się na imo nieco głębszej produkcji od pozostałych, czyt. takiej, co to nie pozwala o sobie zapomnieć na dłuższy czas. Niegdyś słyszałem ją graną przez kogoś na falach Sense.fm, ale nie wiedziałem cóż to jest, aż do teraz . Piękny utwór... Ciut za cicho natomiast wchodzi ósemka, by wnet wyrównać poziom głośności i ładnie zagrać . Później jest równie ciekawie, acz numer 10 raz, że nigdy mi się nie podobał zbytnio, dwa, że pomimo iż nie mam go na dysku wzbudza we mnie uczucie przesytu . Reasumując wszystkie moje dotychczasowe wyrażenia i niewyrażone przemyślenia, chciałbym zaznaczyć, iż naprawdę mi się podobało . Big Up!

[Solo van Small]

mam problemy techniczne z kompem ale postaram sie napisac co sadze o Twoim secie i mam nadzieje ze w trackie pisania mi sie nie wylaczy bo sie potne, tak wiec najlepiej jest zawsze zaczac od poczatku...
1- spokojnie i milo, ladna melodia, w sam raz na poczatek, przejscie zbyt energiczne, motywy zaczely sie zlewac i dwojeczka weszla za cicho, poprawiles to o pare sekund za pozno
2- bardzo krotko bym mogl sie wypowiedziec, klimat pasowal do poprzednika i przejscie na nastepny kawalek brzmialo juz o wiele lepiej
3- fajny tiun, spodobal mi sie ten niby rif, taki delikatny ale wgryza sie niezle w glowke, przejscie niestety znowu takie jak za pierwszym razem, wchodzacy utwor za cichy
4- taki sobie, niczym specjalnym mnie nie zaskoczyl, przejscie lepsze
5- kolejny utwor ktory przemknal sobie ot tak, kolejne w miare dobre przejscie
6- i znowu sobie przeszlo, nic szczegolnego wedlug mnie choc i tak bylo juz lepsze niz 4 i 5,cieszy mnie to ze kolejne przejscie mozna zaliczyc do udanych, nie uslyszalem zgrzytu
7- chyba mam kiepski dzien jesli chodzi o transy bo ten walek rowniez nie przypadl mi do gustu
8- znowu mi nie podchodzi:(
9- taki sobie przyjemniaczek, lagodny dla ucha przejscie znowu dla mnie nieudane, za bardzo sciszasz utwory, zostaw volume, pobaw sie equalizerem, bedzie lepiej wychodzilo, masz moje slowo
10- na sam koniec powinno sie grac utwory ktore sa kwintesencja calego seta i dzieki ktorym zostana one zapamietane w sposob pozytywny, Tobie udalo sie to w polowie poniewaz utwor jest rzeczywiscie dobry i przyjemny dla ucha ale do mojego ucha wpadl on na krotka chwile i nie zatarl mocno tego co slyszalem wczesniej

przyznam sie bez bicia ze utwory ktore wybrales do tego podsumowania slysze dzis po raz pierwszy albo slyszalem je juz ale ich nie zapamietalem co moze wynikac z tego ze przez caly prawie rok skakalem sobie miedzy trancem a tech-housami i przez te skoki duzo materialu po obu stronach barykady po prostu musialo mi umknac
najbardziej spodobal mi sie utwor pierwszy i ostatni o reszcie sie nie bede wypowiadal poniewaz jest to Twoje podsumowanie i moje zdanie tu nie ma zadnego znaczenia
to byl chyba pierwszy set od Ciebie ktory przesluchalem wiec mam nadzieje ze nastepny bedzie choc troche lepszy i przypadnie mi do gustu do tego stopnia bym mogl Ci dac ocene ktora nas obu usatysfakcjonuje
pozdrawiam

[Kasper]

Bardzo kapitalny set, z bardzo kapitalnym ostatnim numerem. Wow shit! Mixing i track selection na mocną ocene. Jedyna uwaga to tak jak zwrócił uwage ktoś wyżej, to przejście na track 3 gdzie set jakby zaczął się od nowa. Dziwinie to zrobiłeś, ale niestety nie udało się. Całość utrzymana w równej progresji klimatu. Zaczyna się dość spokojnie a finalnym momentem jest właśnie ten ostatni numer. Mixing również bardzo bardzo dobry. Czysto technicznie i bez zbędnych szaleństw. Bardzo mi się podobało i liczę na Ciebie w przyszłej edycji bo zostałeś moim czarnym koniem tej edycji. Punktowane.

[Matvel]

Ostatnie dwa dni poświęciłem na słuchanie kilku setów i kilka zostawiłem sobie na dziś. Zacznę od tego że patrząc po tl to nie znałem prawie nic, co było dla mnie trochę zaskoczeniem, bo mimo że trance nie słucham już tyle co kiedyś staram się być na bieżąco. Do rzeczy więc, pierwsze dwa utwory bardzo przyjemne. Dalej mysłałem że zmieniasz klimaty, ale się okazało że to tylko taki dziwny początek utworu. W ogóle to chyba najlepszy utwór z seta to jest. Lecimy sobie dalej robi się trochę nudnawo jak dla mnie, Sonicvibe, Suncatcher i Miller też mocno przeciętne utwory. Niestety dla mnie większość upliftów teraz brzmi tak samo i bardzo ciężko znaleźć coś co wywołałoby opad mojej szczęki. Kolejne dwa utwory również mnie nie rzuciły na kolana, choć są odrobinę lepsze niż poprzednie. Afterglow to był drugi utwór który znałem (pierwszy to Hope) i byłby to zdecydowanie najlepszy utwór seta gdyby nie było ostatniego. Ten utwór jest właśnie takim jakim mówiłem, potężne zaskoczenie. Podsumowując jest trochę za monotonnie z dobrą końcówką Technicznie to już tam wyżej napisali co nie tak więc nie będę się powtarzać.

[Hongo]

Ostatnio słuchałem 'trance' w jakimś sklepie, jak leciał ASOT. Nie wiem co było gorsze, słuchania o pralkach "to ma to, a ta sramto" "a ta kosztuje $$, a ta $$$". Czy słuchanie mdłych do zrzygania melodyjek. Po godzinie wyszedłem ze sklepu spuchnięty [żeby nie urazić kibiców Armina: możliwe, że trafiłem na dupny fragment ].
Twój set napewno mdły nie jest. Duży plus za selekcje numerów, szczególnie pozycja 3. daje po gaciach
Pewnie wróce do tego seta jeszcze pare razy, JOOF to jeszcze nie jest, ale mocno daje rade

[demens]

Wielkie dzięki za szczere opinie, no i za w miarę oszczędzenie mnie za technikę Już chyba wiem (a przynajmniej tak mi się wydaje) co konkretnie źle robię w przejściach i przez to nie wychodzą tak jakbym sobie tego życzył, Solo van Small dzięki za naprowadzenie

Hongo miło mi, że mimo nie brania udziału w konkursie chciało się Tobie ściągnąć i przesłuchać tego mojego 'prawie' mixa.
Co do sklepu z pralkami, to z dwojga złego chyba wolałbym posłuchać w nim ASOTa niż czegoś w rodzaju sytuacji poniżej:

Pozdro